Apple A17 Bionic, to procesor, który pojawi się w telefonie iPhone 15 Pro. Nareszcie wiemy już prawie wszystko na jego temat.
Rynek procesorów mobilnych nie jest zbyt szeroki. Typowo walka odbywa się pomiędzy Snapdragonami od Qualcommu a Dimensity od MediaTek. Okazjonalnie do rywalizacji wcina się też nieco lepszy Exynos od Samsunga a z tyłu patrzą na to Google i Apple ze swoimi modelami Tensor i Bionic. Wygląda na to, że to właśnie ci ostatni szykują prawdziwą bombę, czyli model A17 Bionic.
Wiemy już, że wyprodukuje go TSMC w procesie 3 nm FinFET. Samo to jest już olbrzymim upgradem w stosunku do poprzednika i wystarczyłoby za gwarancję tego, że będzie dużo lepiej. W środku znajdziemy 6 rdzeni CPU o taktowaniu 3,7 GHz i 6 rdzeni GPU. Wspierać to wszystko będzie 6 GB pamięci LPDDR5 DRAM. Jak na urządzenie mobilne – kosmos.
Sprawdź: Procesor mobilny – jaki model wybrać?
Jeśli wszystko będzie wyglądało w rzeczywistości tak jak na papierze to moc obliczeniowa wzrośnie o 15%. Samo to jest już doskonałym wynikiem, ale równocześnie spadnie też zapotrzebowanie na energię o całe 33%. Niższa litografia przynosi więc bardzo widoczne efekty.
Oczywiście, z Apple A17 Bionic nie skorzystają posiadacze podstawowych iPhone’ów. Nowy chip trafi tylko i wyłącznie do wersji Pro i niemal na pewno do przyszłych podstawowych modeli z serii iPhone 16. Nikogo nie powinno to jednak zbyt mocno dziwić, od dawna tak właśnie wygląda polityka Apple.
Zobacz też:
Vision Pro, czyli gogle od Apple kupimy tylko z kwitkiem od lekarza?
iPhone 15 otrzyma akumulator wykonany w nowej technologii?
Apple pozywa 111-letnię firmę przez… jabłko w logo