• Ostatnia modyfikacja artykułu:4 lata temu

W centrach danych firma chce wykorzystać do rozpoznawania twarzy i Alexy inne procesory. Rezygnuje z Nvidii i zamierza postawić na niestandardowe, własne chipy do machine learningu.

Coraz więcej dużych firm technologicznych dochodzi do wniosku, że woli mieć coś swojego, niż korzystać z rozwiązań zewnętrznych dostawców. Apple wprowadziło niedawno MacBooki z procesorami Apple M1, opartymi na architekturze ARM, a teraz podobną wiadomością podzielił się Amazon.

Centra danych, które świadczą usługi Amazona w chmurze, takie jak głośnik Alexa reagujący na komendy głosowe oraz funkcje rozpoznawania twarzy, do tej pory wykorzystywały procesory Nvidii. To się jednak zmieni – firma zamierza zastąpić układy Nvidii niestandardowymi chipami, które sama wyprodukowała.

Najnowszy procesor ma nazwę Inferentia i ma zapewnić bardzo wysoką wydajność przede wszystkim w zadaniach związanych z uczeniem maszynowym. Ponoć doskonale radzi sobie np. z tłumaczeniem tekstu na mowę czy rozpoznawaniem obrazów. Ponadto przesiadka na Inferentię ma zapewnić niższe opóźnienia (o ok. 25 proc.), co powinno poprawić działanie usług chmurowych zwłaszcza u klientów, którzy mają wolniejsze łącze. No i ostatnia korzyść: Amazon obniży w ten sposób koszty, bo procesory są tańsze o 30 proc. niż te Nvidii.

Do tej pory Nvidia dostarczała procesory dla centrów danych obsługujących Alexę, natomiast Amazon nie informował z jakich procesorów korzystała usługa rozpoznawania twarzy Rekognition. Można jednak założyć, że były to również układy Nvidii.

Co ciekawe, nie wiadomo czy układy zamówione przez Amazon przypadkiem nie opierają się na architekturze ARM. Jeśli tak jest, Nvidia de facto nie straci klienta, bo w tym roku przejęła firmę ARM. Ale na pewno będą to mniejsze zarobki dla giganta słynącego z kart graficznych GeForce.

Warto tutaj zauważyć, że dla Nvidii sprzedaż procesorów do centrów danych to obecnie największe źródło dochodów. Jesteśmy ciekawi, jak firma dostosuje się do tych zmian.

Źródło: Tom’s Hardware.com

Oceń ten post