AMD wprowadziło na rynek zupełnie nową, limitowaną wersję karty graficznej Radeon RX 6800 XT – Midnight Black. Jak nietrudno się domyślić, wyprzedała się w parę sekund.
AMD udostępniło możliwość kupna karty Radeon RX 6800 XT w wersji Midnight Black bez żadnej wcześniejszej zapowiedzi w środę rano. Oczywiście, większość fanów nie zdążyła nawet zobaczyć jej w sklepie – wyprzedała się w kilka sekund.
Radeon RX 6800 XT w wersji Midnight Black nie różni się de facto niczym poza innym malowaniem od standardowego modelu. Jest po prostu całkowicie czarna, nie jest to więc jakaś wyjątkowo interesująca edycja. Problem w tym, że nawet jej standardowa wersja zostałaby wykupiona w ułamek sekundy przez boty.
Zobacz: Czy gotowy komputer do gier się opłaca?
Jak możemy się więc łatwo domyślić, na AMD wylała się fala krytyki. W sumie ciężko się nie zgodzić, że całkiem słusznej.
Produkt od początku miał być skierowany dla fanów, którzy chcieliby mieć specjalną i limitowaną wersję tej karty graficznej. Niestety, nie zostali oni jakkolwiek poinformowani, że trafi ona w ogóle do sprzedaży.
Dodatkowo, AMD postanowiło nie weryfikować w żaden sposób kto kupuje RX 6800 XT w wersji Midnight Black. Boty wykupiły ją więc w dosłownie kilka sekund, wszystko po to, żeby sprzedać ją potem drożej na rynku wtórnym. A już teraz jej standardowe modele kosztują na nim ponad dwukrotnie więcej niż u producenta.
Tak naprawdę, cała ta historia ponownie udowadnia, że zarówno AMD jak i NVidia absolutnie nie radzą sobie z problemem ze scalperami. Karty graficzne cały czas drożeją w zastraszającym tempie, a brak regulacji kanałów sprzedaży tylko nasila ten problem.
Zobacz też:
Asus wprowadzi na rynek niewielkie karty Phoenix RTX 3060
Test Gigabyte GeForce RTX™ 3060 GAMING OC – cichy pewniak
Radeon RX 6800M trafi do najlepszych laptopów dla graczy
Źródło: The Verge