Premiera w 2022 r.? Dużo na to wskazuje, choć niepotwierdzone informacje w przypadku Apple’a zawsze warto traktować z przymrużeniem oka.
Serwis MacRumors wierzy, że firma z Cupertino pracuje nad rozkładanym czy rozwijanym telefonem. Nie wiadomo jeszcze, jakiego typu konstrukcję będzie miał iPhone Flip (taką roboczą nazwę ma urządzenie), ale ponoć prace są na zaawansowanym poziomie.
Wprowadzenie na rynek rozwijanego telefonu byłoby jak najbardziej uzasadnione. Apple nie ma do tej pory takiego urządzenia, a podczas gdy inni producenci zdążyli już zaprezentować swoje rozwiązania. Na rynku znajdziemy m.in. Samsung Galaxy Z Fold 2, Microsoft Surface Duo, Moto Razr czy Huawei Mate X. Część firm zaprezentowała też swoje wizje na rozkładany telefon, co pokazuje, że są zainteresowane opracowaniem takiego sprzętu.
A co z Apple? Firma na razie stawia na sprawdzony design i ostatnia seria iPhone’ów nie ma rozwijanych ekranów.
100 000 prototypów
Z nieoficjalnych informacji wynika, że Apple testuje już prototypy urządzenia u swojego dostawcy sprzętu – Foxconna. Podobno firma chce wyprodukować łącznie aż 100 tys. prototypów i wszystkie gruntownie przetestować. Jednocześnie zarząd ciągle zastanawia się, czy lepiej skorzystać z wyświetlacza OLED, czy mikro-LED.
Najnowszy iPhone miałby zadebiutować we wrześniu 2022 r., więc byłby to iPhone 14 – we wrześniu 2021 powinniśmy się doczekać serii 13, która nie korzystałaby jeszcze z tego typu ekranów.
Dodatkowo inne źródła podają, że rozkładany iPhone nie byłby topowym modelem – miałby zastąpić iPhone’a mini. Ta informacja pochodzi jednak z zupełnie innego źródła, w dodatku mało znanego. Trzeba bowiem zauważyć, że pogłoski publikowane przez MacRumors często się jednak sprawdzają, więc można założyć z dość dużą pewnością, iż Apple faktycznie pracuje nad rozwijanym iPhone’em. Czy będzie to jednak wersja mini? To już mniej prawdopodobne, choć oczywiście możliwe.
Źródło: TechRadar.com