Apple w końcu bierze się za unowocześnienie MacBooków. 8 GB RAMu okaże się już melodią przeszłości.
Bez względu na to, czy mowa o MacBooku Air, czy MacBooku Pro, standardowa pamięć RAM często wynosiła jedynie 8 GB. W dzisiejszych czasach, kiedy aplikacje stają się coraz bardziej wymagające, taka ilość pamięci może być niewystarczająca, zwłaszcza przy bardziej zaawansowanych zadaniach. Apple chyba nareszcie też to zauważyło.
Wszystko wskazuje na to, że nawet najsłabsze modele z nowym procesorem M4 będą standardowo wyposażone w 16 GB RAM, co stanowiłoby istotny krok naprzód w porównaniu z dotychczasowymi konfiguracjami, które oferowały zaledwie 8 GB.
Sprawdź: Jak ładować laptopa? Jak poprawnie dbać o jego baterię?
Co mogło skłonić firmę do podniesienia standardów? Presja konkurencji? Narzekanie użytkowników? Raczej nie. Wprowadzenie lokalnej sztucznej inteligencji Apple Intelligence, która wymaga większej ilości RAM-u do efektywnego działania brzmi jak znacznie bardziej prawdopodobny powód.
Informacja wydaje się na ten moment potwierdzona. Mark Gurman z Bloomberga donosi, że Apple testuje obecnie cztery nowe modele MacBooków. Każdy z nich wyposażony jest w 16 lub 32 GB RAM. Trzy z tych modeli mają być napędzane procesorem M4, znanym już z najnowszych iPadów Pro. Dodatkowo, Gurman wspomina o czwartym testowanym modelu MacBooka, który ma posiadać 8-rdzeniowy CPU i GPU oraz 16 GB RAM, co sugeruje istnienie nowej, jeszcze nieujawnionej wersji procesora M4. Ale większych szczegółów niestety tutaj nie znamy. Oficjalne informacje już wkrótce, bo 10 września na konferencji firmy.
Zobacz też:
Apple nakręciło nową reklamę w Bydgoszczy
Jak wydłużyć żywotność MacBooka? Najlepsze porady i wskazówki
Apple zapłaci OpenAI w użytkownikach a nie w gotówce
