Apple wstrzymało produkcję wyświetlaczy do iPhone’a 13 w fabrykach BOE. Chiński producent zmienił projekt bez ich wiedzy.
Wygląda na to, że Apple musi szykować się na dość spore problemy z częściami do ich flagowego telefonu. Jeden z największych producentów wyświetlaczy został zmuszony do całkowitego wstrzymania prac. Na szczęście, firma BOE odpowiadała za jedynie niewielką część całkowitej produkcji.
Jak zapewne doskonale wiecie, Apple nie produkuje samodzielnie swoich iPhone’ów. Należałoby raczej powiedzieć, że składają je z części dostarczonych przez zewnętrznych producentów. Oczywiście, firma wciąż projektuje wszystkie elementy i dba o całą kontrolę jakości. Po prostu nie mają fabryk w których mogliby tworzyć wyświetlacze, procesory czy elementy optyczne.
Sprawdź: Smartfon do 2000 zł – jaki model warto wybrać?
Jednym z producentów wyświetlaczy była dość znana na całym świecie chińska firma BOE. Od pewnego czasu ich udział systematycznie jednak spadał. Wszystkiemu winne były problemy z łańcuchem dostaw i kolejna fala lockdownów w Chinach. Jak się okazuje, zdecydowali się więc na absolutnie nieakceptowalny dla Apple krok – samodzielnie zmienili design wyświetlacza.
Zmiana nie była na pozór zbyt duża. BOE zmieniło tylko jeden tranzystor cienkowarstwowy – zwyczajnie nie były w stanie pozyskać odpowiedniego modelu. Wybrali więc zamiennik o niemalże takich samych właściwościach. Niemniej, zmieniłoby to wewnętrzną architekturę telefonu, a to dla Apple rzecz absolutnie nieakceptowalna. Zdecydowali więc, że wstrzymują całą produkcję u chińskiej firmy.
Nie wiadomo, czy współpraca zostanie reaktywowana w przyszłości. Problemy z zaopatrzeniem z pewnością wkrótce ustąpią, ale zaufanie zostało już bardzo mocno nadszarpnięte.
Zobacz też:
Apple stosuje praktyki monopolowe? KE szykuje olbrzymią karę
BOE zapowiada pierwszy na świecie monitor gamingowy 500 Hz
iPhone ze złączem USB-C? UE zabiera się za nową dyrektywę