Głośnik przenośny zaprojektowany w taki sposób, aby można go było łatwo naprawiać, czyścić i utrzymywać w dobrej kondycji przez długie lata? Super! Szkoda tylko, że nowość Bang & Olufsen kosztuje aż 1500 dol. (ok. 5600 zł). Czy ktoś zdecyduje się wydać taką kwotę na głośnik przenośny? To już osobna kwestia.
Bang & Olufsen ma zróżnicowaną ofertę głośników – od soundbarów i kieszonkowych jednostek Bluetooth, po modułowe rzeźby ścienne i drogie kolumny. Tym razem firma wprowadza coś jeszcze innego. To przenośny głośnik Beosound Level. Firma przekonuje, że jest to sprzęt zaprojektowany z myślą o długowieczności. Ma służyć przez długie lata (dekady!), bo można go łatwo konserwować czy naprawiać.
Jak przystało na głośnik przenośny, Beosound Level jest bezprzewodowy. Wykorzystuje zarówno Bluetooth, jak i Wi-Fi, czy też takie rozwiązania jak Airplay 2, Google Cast i Spotify Connect. Konstrukcja przypominająca książkę pozwala położyć głośnik np. płasko na stole, ale też postawić go pionowo na półce czy zamontować na ścianie.
Firma słynie z atrakcyjnego designu, więc pewnie wiele osób będzie chciało wyeksponować Beosound Level. Tym bardziej, że głośnik jest wykonany z piaskowanego aluminium. Są też dwie wersje kolorystyczne.
Na baterii głośnik pracuje przez ok. 16 godz. przy “typowej głośności”. Firma oferuje do niego ładowarkę w postaci magnetycznego krążka, który zatrzaskuje się z tyłu głośnika, zamiast typowej wtyczki. Jest on też odporny na kurz i zachlapania (IP54), co sprawia, że nadaje się również do pracy na zewnątrz. Naszym zdaniem głośnik jest świetny, ale zdecydowanie za drogi. Wolelibyśmy jednak kupić np. głośnik pod prysznic z naszego rankingu. Takie sprzęty również są przenośne i wytrzymałe, a przy tym dużo tańsze.
Zobacz też:
Głośniki Bugatti za ponad 1 mln zł. Kupiłbyś?
Spotify ma już ponad 150 mln użytkowników premium
Słuchawki Audio-Technica ATH-WP900 dla fanów drewna
Źródło: Engadget.com