#boycottAmazon to nowy trend pojawiający się od wczoraj coraz częściej w mediach społecznościowych. Nie stoją jednak za nim pracownicy, a zwykli klienci, którzy mają dość ostatnich działań Amazona.
Cała sprawa nie dotyczy wcale wysokich cen, złej jakości dostaw czy podobnych rzeczy, na które mogliby się skarżyć konsumenci. Nic bardziej mylnego. #boycottAmazon to ruch mający na celu wyrazić poparcie dla pracowników giganta e-commerce.
Ponad 6 tys. pracowników zatrudnionych w placówce w Bessemer zdecydowało się jakiś czas temu założyć pierwszy związek zawodowy w Amazon. Głosowanie zakończy się dopiero pod koniec marca, ale pierwsze przecieki donoszą, że większość głosów jest na tak.
Nie tylko Kindle – sprawdź nasz ranking: czytniki e-booków
Działania Amazona w tej kwestii były bardzo dalekie od uczciwych i wspierających pracowników. Pierwsze co zrobiła firma, to zatrudniła prawników mających wspierać ich w działaniach antyunijnych. Rozpoczęli też agresywną emisję reklam mających zniechęcać pracowników do oddania głosu. Niektórym pracownikom mieli rzekomo oferować nawet duże premie w zamian za zniechęcanie innych do związków zawodowych.
Na pierwszy rzut oka widzimy więc, że Amazon posuwał się raczej do nieuczciwych praktyk rynkowych w tej kwestii. Nic dziwnego – związek zawodowy da pracownikom szereg benefitów i pozycję negocjacyjną nieosiągalna w żaden inny sposób.
#boycottAmazon, czyli klienci mają dosyć złego traktowania pracowników
Całą wojnę o związek zawodowy śledzili też oczywiście konsumenci. Wygląda na to, że powiedzieli w końcu dość. Akcja #boycottAmazon jest po prostu gestem sprzeciwu wobec nieuczciwych praktyk.
Biorący udział w akcji deklarują i zachęcają innych do zrobienia sobie tygodniowej przerwy od produktów Amazonu. Zero zakupów, zero Amazon Prime, wyłączenie Echo i Alexy i niewchodzenie na strony internetowe powiązane z gigantem e-commerce.
Czy firma odczuje taką tygodniową przerwę? Raczej nie, ale z pewnością odczuje akcje wizerunkowo. Przyłączacie się do #boycottAmazon?
Zobacz też:
Parler nie będzie jednak sądził się z Amazonem
Amazon zmienił ikonę aplikacji. Przypominała ludziom… Hitlera
Praca w Amazonie nie tak dobra, jak się wydaje
Źródło: Mashable