• Ostatnia modyfikacja artykułu:1 rok temu

CES 2022, czyli największe targi elektroniki konsumenckiej na świecie odbędą się już w formie stacjonarnej. Wszyscy uczestnicy muszą mieć jednak certyfikat zaszczepienia.

Consumer Electronic Show to bez najmniejszych wątpliwości prawdziwe święto dla geeków i miłośników technologii. Jeśli na rynku ma się pokazać jakaś zupełnie nowa technologia czy produkt, to właśnie w tym miejscu zobaczymy ją po raz pierwszy. Dokładnie na tej konferencji świat pierwszy raz ujrzał płyty DVD, Xboxa czy magnetowidy – skala jest naprawdę imponująca.

Niestety, jak wszystkie pozostałe targi, CES nie mógł się odbyć stacjonarnie w 2021 roku ze względu na pandemię COVID-19. Forma zdalna wyszła całkiem w porządku, ale nie było to jednak to. Organizatorzy postawili więc jako priorytet to, żeby CES 2022 był już pełnoprawnym stacjonarnym wydarzeniem.

Zobacz: Smartfon do 1500 zł – najlepsze modele

Jak na razie, wszystko idzie zgodnie z planem. Swoją obecność potwierdzili już najwięksi wystawcy, a organizatorzy utrzymują, że CES 2022 wcale nie stoi pod znakiem zapytania. Pozostaje nam im tylko wierzyć i trzymać kciuki.

Najnowsza wiadomość wydaje się również potwierdzać, że bardzo poważnie biorą sobie do serca kwestie bezpieczeństwa. Zarówno wystawcy jak i wszyscy uczestnicy będą musieli być w pełni zaszczepieni i mieć certyfikat, który to potwierdzi.

Tutaj pojawia się jednak dość spory problem: musimy być zaszczepieni tylko i wyłącznie preparatami dopuszczonymi w Stanach Zjednoczonych. Co to w dużym skrócie oznacza dla Polaków? Nie będziemy mogli wziąć udziału w CES 2022, jeśli szczepiliśmy się AstraZenecą. No, Sputnik też odpada – do wyboru mamy jedynie Phizera, Moderne i Johnson&Johnson.

Zobacz też:
CES 2022 odbędzie się stacjonarnie już w styczniu
BlizzCon 2021 został odwołany, odbędzie się dopiero w 2022
Samsung i Lenovo wycofały się z Mobile World Congress

Oceń ten post