Chcecie polecieć w kosmos z Blue Origin? Lepiej naszykujcie portfel, miejsca nie należą do najtańszych.
Blue Origin już wkrótce wystrzeli w kosmos swoją pierwszą misję załogową. W dodatku, każdy może kupić sobie miejsce w kapsule. No prawie każdy, trwa licytacja i już teraz zrobiło się dość drogo.
Cała misja zgodnie z planem na odbyć się już w ciągu najbliższych 6 miesięcy. Rakieta wyniesie kapsułę na bliską orbitę ziemi i wróci na naszą planetę już po 10 minutach. Nie będzie to więc zbyt długa eksploracja kosmosu.
Zobacz: Projektor 4K HDR – najlepsze modele
Niemniej, chętnych na ostatnie wolne miejsce wcale nie brakuje. Blue Origin wystawiło je kilka dni temu na licytację bez żadnej ceny wywoławczej. Już po jednym dniu pojawiło się ponad 5 tysięcy ofert z 136 różnych krajów. Aktualna cena? Jak na razie 2,8 miliona dolarów i dalej rośnie.
Oczywiście, Blue Origin nie planuje zatrzymać tych pieniędzy dla siebie. Zostaną w całości przekazane na ich fundusz charytatywny Club for the Future. Miło więc wiedzieć, że ktoś przekaże zapewne ponad 3 miliony dolarów w dobre ręce.
Licytacja wolnego miejsca ma dla firmy też jedno bardzo ważne znaczenie. Pozwoli im się doskonale zorientować w tym, ile ludzie są w stanie zapłacić za lot w kosmos. Przecież już wkrótce odbędą się kolejne czysto turystyczne misje. Wiemy już zatem na 100%, że nie będzie to tania rozrywka.
Zobacz też:
Poleć w kosmos razem z Yusaku Maezawa – załoga poszukiwana
Wygraj bilet na lot w kosmos ze SpaceX
SpaceX rozbił kolejną rakietę Starship. Do pięciu razy sztuka?