Citroen zaprezentował zupełnie nowy model samochodu elektrycznego. Chociaż, nie jesteśmy pewni czy Ami EV to jeszcze w ogóle samochód.
Każdy kto kiedykolwiek jeździł po zatłoczonym mieście, wie doskonale, że niewielki pojazd ma tam znacznie łatwiej niż duże SUVy. Możemy przecież wcisnąć się w każdą wąską uliczkę i zaparkować nawet na najciaśniejszym miejscu parkingowym. Citroen Ami EV idealnie wpisuje się w tę kwestię.
Ich najnowszy model na jedynie 2,4 metra długości i waży niecałe 500 kg. Oczywiście, jest w stanie zabrać na pokład jedynie 2 osoby, ciężko, żeby w takiej przestrzeni zmieściło się ich więcej. Najbardziej szokują jednak jego osiągi – maksymalna prędkość to 45 kilometrów na godzinę! Zasięg na jednym ładowaniu to za to „aż” 70km, naładujemy go za to w 3 godziny ze zwykłego gniazdka.
Zobacz: Samochód z automatem – jak jeździć?
Citroen Ami EV – idealne auto na kategorię AM? Niestety nie.
Pozostaje zatem bardzo ważne pytanie – czy to w ogóle samochód? Jak się okazuje, wszystko zależy od przepisów prawnych w danym państwie. We Francji, czyli ojczyźnie Citroena jest traktowany jako „lekki czterokołowiec”. Oznacza to, że mogą nim jeździć nawet nastolatki w wieku 14 lat po ukończeniu odpowiedniego kursu.
Niestety, polskie prawo jest bardziej surowe. O ile Citroen Ami EV spełnia wymagania co do wielkości i prędkości maksymalnej, to jego masa jest o 135 kilo za duża, aby móc uznać go za czterokołowiec, którym można jeździć z kategorią prawa jazdy AM. Niemniej, aby móc nim legalnie jeździć wystarczy już kategoria B1, dostępna od 16 roku życia.
Bez wątpienia Citroen Ami EV może okazać się bardzo ciekawą alternatywą dla skutera przy poruszaniu się po mieści. Nie zastąpi jednak raczej prawdziwego samochodu.
Zobacz też:
Jakie auta elektryczne z dopłatą kupimy w 2021? Które warto wybrać?
Xiaomi będzie produkować swoje własne samochody elektryczne
Czemu samochody elektryczne wymagają nowych kopalni?