Nintendo nawiązało współpracę, z której raczej nie ucieszą się gracze – na konsolę Switch trafi oprogramowanie Denuvo.
Wśród graczy komputerowych opinie na różne tematy są zwykle podzielone. Każdy jednak zgodzi się z tym, że Denuvo nie jest jego ulubioną rzeczą. To oprogramowanie mające na celu uniemożliwić piracenie nowych tytułów. Problem w tym, że tak brzmi teoria. Praktyka pokazuje raczej, że Denuvo nieznacznie spowalnia piratów, ale bardzo znacznie spowalnia działanie gier. Hogwart’s Legacy zostało złamane w ciągu dwóch tygodni i działało ponad 20% szybciej bez antypirackiego oprogramowania.
Tymczasem, wygląda na to, że Denuvo już wkrótce trafi na Nintendo Switch. Firma nawiązała oficjalnie współpracę z twórcami oprogramowania, czyli Irdeto i zapowiedzieli już konferencję Nintendo Switch Emulation Protection Program. No właśnie, bo głównie o emulacje tutaj przecież chodzi.
Sprawdź: Słuchawki gamingowe – najlepsze modele
Zabezpieczenia Switcha zostały dość szybko złamane i powstało wiele emulatorów umożliwiających granie w gry na tę konsolę na telefonie czy komputerze. Nie tylko niweluje to zyski Nintendo ze sprzedaży gier, ale też samych konsol, co absolutnie nie jest akceptowalne. Nic zatem dziwnego, że próbują z tym walczyć. Warto jednak wziąć pod uwagę, że uratują przed piratami jedynie nowe gry.
Pozostaje jeszcze jedna kwestia – Nintendo Switch to stara konsola, która i tak nie była nigdy demonem wydajności. Czy Denuvo aby na pewno nie zmniejszy jej wydajności poniżej jakiekolwiek progu akceptacji? Cóż, dopiero czas to pokaże, ale miejmy nadzieję, że Nintendo wie co robi.
Zobacz też:
Nintendo Switch 2 zadebiutuje w 2024… z ekranem LCD
Emulator Dolphin nie trafi na Steam. Nintendo mówi “nie”
Hogwarts Legacy złamane. Gra jest wydajniejsza bez Denuvo
