Cloudflare pochwaliło się swoją ostatnią walką z botnetem. Odparli prawdopodobnie największy atak DDoS w całej historii sieci.
Bez wątpienia, Cloudflare to jedna z największych firm w całym Internecie. Dość ostrożne szacunki wskazują na to, że nieco ponad 10% całego ruchu w sieci przechodzi przez ich serwery. Ich najważniejszy produkt to oczywiście systemy blokujące ataki DDoS.
Zatrzymajmy się jednak na moment i wyjaśnijmy czym w ogóle jest atak DDoS. W dużym skrócie, jest to zorganizowane działanie mające na celu wyłączyć całkowicie dany serwer czy stronę internetową. Jego działanie jest niesamowicie sprytne, ale przy tym też bardzo proste – w jednym momencie na daną stronę czy serwer wchodzą setki tysięcy urządzeń. W ten sposób zabierają wszystkie wolne zasoby i w efekcie wyłączają niemal całkowicie serwer.
Zobacz: Internet Security – najlepsze pakiety
Cały problem polega jednak na tym, że w większości ataki DDoS pochodzą z komputerów zupełnie nieświadomych użytkowników. Hakerzy po prostu infekują cudze komputery, które w odpowiednim momencie przeprowadzają skoordynowany atak. Użytkownik najczęściej nie ma w ogóle o tym pojęcia.
Tymczasem, Cloudflare pochwaliło się, że udało im się całkowicie odeprzeć największy atak DDoS w historii Internetu. Jego skala była naprawdę imponująca – sieć urządzeń wysyłała około 17 milionów zapytań na sekundę! W ataku wzięło udział aż 20 tysięcy urządzeń z niemal całego świata.
Skala jest jeszcze bardziej imponująca, jeśli zestawimy ją z tym, ile zapytań na sekundę rejestruje średnio Cloudflare od normalnych użytkowników. To tylko 25 milionów – atak DDoS odpowiadał więc za 68% standardowego ruchu w Internecie.
Zobacz też:
Hakerzy włamali się do ponad 150 tys. kamer firmy Verkada
IP stresser – co to jest? Czy powinieneś z tego skorzystać?
Hakerzy zaatakowali serwery Apex Legends, żeby zwrócić uwagę na problem z hakerami