• Ostatnia modyfikacja artykułu:2 lata temu

Przejście w całości na samochody elektryczne wydaje się oczywiście rozwiązaniem ekologicznym i bezpiecznym dla środowiska. Paradoksalnie jednak, zaczęły wymagać one coraz większej liczby czynnych kopalni.

Całą sprawą media zainteresowały się całkiem niedawno. W Nevadzie niecały miesiąc temu została całkowicie zniszczona łąka pełna endemicznych, krytycznie zagrożonych kwiatów. Jak szybko się okazało, za wszystko odpowiada nowo powstała kopalnia.

Czemu jednak samochody elektryczne mają wymagać jakiejkolwiek kopalni? Na pierwszy rzut oka na myśl przychodzi nam oczywiście węgiel wykorzystywany do produkcji prądu w tradycyjnych elektrowniach. Nic bardziej mylnego – chodzi o lit, kluczowy składnik akumulatorów.

Wiele firm motoryzacyjnych ma bardzo ambitne plany na całkowite przejście na samochody elektryczne w ciągu najbliższych dwóch dekad. Niestety, eksperci są niemal zgodni w tej kwestii – obecne wydobycie materiałów kopalnych nie jest w stanie pokryć przyszłego zapotrzebowania.

Sprawdź też nasz ranking SUV

W tej chwili nie ma wystarczającej ilości surowców, aby zacząć zastępować miliony benzynowych pojazdów silnikowych pojazdami elektrycznymi. – powiedział wyraźnie CEO firmy górniczej Almonty Industries.

Prowadzi to jednak właśnie do zabawnego paradoksu – żeby przestać używać paliw kopalnych trzeba będzie stworzyć nowe kopalnie. Oczywiście, będzie to dalej bezpieczniejsze dla środowiska niż tradycyjne samochody – paliwa nie są spalane i uwalniane do atmosfery.

Lit jest niezwykle problematyczny z jeszcze jednego powodu. Pomimo tego, że jest to bardzo pospolity pierwiastek, to jego złoża są niezwykle rozproszone. Na kopalnie trzeba przeznaczyć zatem olbrzymie tereny, żeby ta sprostała zapotrzebowaniu. Niestety, biorąc po uwagę, że pierwiastek ten występuje głównie w wodzie, kopalnie muszą być odkrywkowe.

Wszyscy wiemy co kopalnia odkrywkowa oznacza dla środowiska i krajobrazu. Nie tylko okrutnie szpeci krajobraz, ale obniża drastycznie poziom wód gruntowych. Przejście na ekologiczne pojazdy okazuje się więc nie do końca ekologiczne.

Zobacz też:
Płynny krzem pomoże ładować samochody elektryczne
Elektryczne rowery pozwolą unikać zanieczyszczonego powietrza
Hyundai musi wymienić akumulatory w 82 tys. samochodów

Źródło: Reuters

Oceń ten post