• Ostatnia modyfikacja artykułu:1 rok temu

Samochody elektryczne dalej mają problem z ograniczonym zasięgiem, przez który konsumenci nie decydują się na ich zakup. Ze względu na niską dostępność stacji ładowania poza dużymi miastami, konieczne są pojazdy bardziej wydajne energetycznie.

Coretec pracuje nad rozwiązaniem tej kwestii poprzez zastosowanie cyklohexasilanu – płynnej postaci krzemu mogącej pozwolić na znacznie szybsze ładowanie samochodowych akumulatorów. Zgodnie z danymi dostarczonymi przez firmę, produkt jest już w końcowej fazie testów. Pierwsi testerzy mogli już wyposażyć swoje samochody elektryczne w tę technologię.

Chociaż wykorzystanie krzemu w akumulatorze samochodowym może wydawać się niecodziennym rozwiązaniem, testy jasno wykazały, że może on zwiększyć pojemność baterii, jak i pozwolić na szybsze ładowanie bez niszczenia ogniw.

Apple wchodzi na rynek samochodów elektrycznych w 2024

Przy wytwarzaniu akumulatorów nowej generacji Coretex ściśle współpracuje z firmą Evonik – jedną z największych firm chemicznych na świecie. Współpraca ta pozwoli na znacznie szybsze wprowadzenie produktu na rynek konsumencki.

Jeśli pierwsze testy przejdą pomyślnie, możliwe, że akumulatory oparte na silikonie pojawią się w sprzedaży jeszcze w tym roku. Być może okażą się one kolejnym kamieniem milowym w rozwoju elektrycznych pojazdów.

Samochody elektryczne przestały już dawno być jedynie ciekawostką dla fanów nowych technologii, a stały się znaczącym segmentem rynku motoryzacyjnego, stanowiąc ponad 3% całkowitej światowej sprzedaży w 2020 roku. Dzięki nowym technologiom, takim jak właśnie cyklohexasilan odsetek ten będzie zwiększał się każdego roku.

Zobacz też:
Tesla Cybertruck trafi na rynek jeszcze w tym roku
Samochody Nuro bez kierowcy dostarczą zamówienia
Taksówki autonomiczne działają już w Chinach

Źródło: EETimes
Grafika: Engineering.com

Oceń ten post