• Ostatnia modyfikacja artykułu:13 godzin temu

Gadu-Gadu jeszcze się nie poddaje. Platforma wciąż nie powiedziała jeszcze swojego ostatniego słowa.

Trudno przecenić rolę, jaką GG odegrało w polskiej sieci. W pierwszej dekadzie XXI wieku był to najpopularniejszy komunikator w kraju, używany codziennie przez miliony osób. Dźwięk powiadomień i charakterystyczne emotikony stały się symbolem internetowej komunikacji w czasach, gdy globalne media społecznościowe dopiero wchodziły na rynek. Oczywiście, Gadu-Gadu wyszło lekko poturbowane po zderzeniu z Gronem i Naszą Klasą. A potem rozbiło się na Facebooku.

Ale to nie koniec. Fintecom, właściciel marki GG, zakończył crowdfundingową emisję akcji na platformie Emiteo, pozyskując niemal 1,2 mln zł. Choć zakładano zebranie 1,9 mln zł, wsparcie 133 inwestorów zapewnia środki wystarczające do realizacji kolejnych kroków w rozwoju legendarnego komunikatora.

Fintecom zapowiada gruntowne odświeżenie platformy. Największa część pozyskanych środków, około 1 mln zł, ma zostać przeznaczona na pełne przepisanie aplikacji w technologii Flutter, co pozwoli uruchamiać ją na wielu systemach operacyjnych. Kolejne 300 tys. zł firma zainwestuje w wprowadzenie szyfrowania end-to-end, dzięki czemu rozmowy użytkowników mają być lepiej chronione.

Plany obejmują też zatrudnienie nowych programistów, działania marketingowe oraz obsługę dodatkowych języków. Co więcej, strategia nie ogranicza się wyłącznie do roli komunikatora – celem jest stworzenie polskiej superaplikacji z funkcjami finansowymi: przelewami P2P, wirtualnymi kartami debetowymi czy kantorem walutowym.

Powrót Gadu-Gadu może być ciekawą odpowiedzią na dominację globalnych aplikacji. Ale nie ma się co oszukiwać. To kolejna próba powrotu i raczej nie będzie zbyt łatwo.

Zobacz też:
Gadu-Gadu zostanie portalem ogłoszeniowym.
Facebook usunął ponad 10 milionów kont użytkowników.
Facebook ma problem – wyciekły dane 1,2 miliarda użytkowników?

Oceń ten post