Instagram wprowadza nowość, o którą absolutnie nikt nie prosił. W serwisie już wkrótce pojawią się NFT.
Pamiętacie czasy, kiedy Instagram był portalem do dzielenia się zdjęciami ze swoimi znajomymi? Cóż, my już też nie do końca. Platforma ewoluowała dość mocno na przestrzeni lat i obecnie znajdziemy tam niemal wszystko. Mark Zuckerberg zapowiedział tymczasem kolejny etap w ich rozwoju – w serwisie pojawią się NFT. Czy ktoś o to prosił? Czy ktoś tego potrzebował? Cóż, odpowiedź na to pytanie pozostawiamy wam.
Jak na razie, Instagram nie zapowiedział do końca na co konkretnie możemy liczyć. Oficjalny komunikat jest bardzo enigmatyczny. Użytkownicy będą mogli udostępniać w postach, relacjach i prywatnych wiadomościach stworzone przez nich NFT, lub kupione na rynku. W jaki sposób ta funkcja będzie odmienna od zwykłych postów? Cóż, tego nie wiadomo. Jakby nie patrzeć, NFT to wciąż zwykłe obrazki.
Sprawdź: Jak zobaczyć prywatne konto na Instagramie? – czy to możliwe?
Instagram do całej sprawy podchodzi więc bardzo ostrożnie. Jego CEO zapowiedział, że jak na razie chcą wysłuchać potrzeb społeczności i sprawdzić, czego od nich oczekują. Zaznaczył też z góry, że portal nie będzie pobierał od nowych usług absolutnie żadnych prowizji.
Prawdopodobnie, tak skromne wdrożenie NFT to dopiero pierwszy krok. Jeśli całość dość dobrze się przyjmie, Meta niemal na pewno stworzy własną giełdę, na której użytkownicy będą mogli kupować i sprzedawać cyfrowe dzieła. Ciężko jednak nie zauważyć, że to dość słaby moment – liczba transakcji NFT spadła już o 92% w stosunku do rekordowych tygodni.
Zobacz też:
NFT zaliczyły gigantyczny spadek sprzedaży – 92%
Meta chce pobierać 50% prowizji od sprzedaży cyfrowych dóbr
Instagram usuwa aplikacje Boomerang i Hyperlapse
