• Ostatnia modyfikacja artykułu:4 lata temu

Google nie ma innego wyjścia, jak tylko rozpatrzyć sprawę sądową dotyczącą śledzenia internautów. A chodzi o to, że przeglądarka Chrome nawet w trybie Incognito, który powinien zapewniać prywatność, śledziła swoich użytkowników.

Sędzia Lucy Koh odrzuciła prośbę Google o oddalenie pozwu zbiorowego. Według niej Google “nie powiadamia” użytkowników, że nadal zbiera dane na temat ich aktywności online, podczas gdy ci korzystają z trybu prywatnego Incognito. To wystarczający powód do tego, aby kontynuować sprawę.

Głównie uczestnicy procesu oskarżyli Google o wprowadzanie w błąd użytkowników. Firma mówi im, że ich informacje są prywatne, a mimo to nadal monitoruje pewne aktywności. Google argumentowało, ze użytkownicy, korzystając z Chrome, zgodzili się na politykę prywatności przeglądarki. Tak więc wiedzieli, że firma zbiera dane na ich temat. Podobno firma ostrzegała, że Incognito wcale nie oznacza “niewidzialny” i że strony mogą nadal monitorować ich aktywność online.

Prywatność, ale tylko pozorna

Nie jest jasne, czy pozew się powiedzie, nie mówiąc już o znaczących zmianach w przeglądarce czy rekompensacie finansowej dla poszkodowanych. Pozwy zbiorowe często bowiem prowadzą do wypłat, które stanowią jedynie ułamek szkody dla klientów.

Sprawdź: Nawilżacz powietrza ranking

Jeśli zaś chodzi o sam tryb Incognito, jego ograniczenia są od dawna znane entuzjastom PC i technologii. Tryb ten służy przede wszystkim do usuwania z witryny lokalnej historii wyszukiwania i plików cookie, a nie do blokowania całego, potencjalnie identyfikującego użytkownika ruchu.

Większość internautów nie wie jednak, jak konkretnie działa taki tryb. Niewykluczone więc, że Google będzie musiało w bardziej oczywisty sposób informować, co zbiera, a czego nie zbiera przeglądarka.

Ponadto w pozwie chodzi również o to, że firma zakopuje ważne informacje w swoich warunkach świadczenia usługi i polityce prywatności. Są to natomiast na ogół tak duże i skomplikowane dokumenty, że niemal wszyscy użytkownicy ich zwyczajnie nie czytają.

Zobacz też:
Chrome blokuje popularną wtyczkę The Great Suspender
Chrome OS stał się popularniejszy od systemu macOS

Źródło: Yahoo.com

Oceń ten post