• Ostatnia modyfikacja artykułu:4 godziny temu

Google ma bardzo ambitny projekt. Chcą wynieść centra danych obliczeniowych do AI w kosmos i czerpać energię prosto ze słońca. Fajnie, co?

Google zapowiada Project Suncatcher – ambitne przedsięwzięcie, które może całkowicie zmienić sposób, w jaki rozwija się sztuczna inteligencja. Firma planuje stworzyć sieć satelitów zasilanych energią słoneczną, które przeniosą moc obliczeniową AI poza granice naszej planety. To pomysł, który ma połączyć nowoczesną technologię z kosmiczną infrastrukturą i otworzyć zupełnie nowy rozdział w historii przetwarzania danych.

W warunkach orbitalnych panele słoneczne są nawet kilkukrotnie bardziej efektywne niż na Ziemi, co znacząco zmniejsza zapotrzebowanie na baterie. Projekt ten ma być więc odpowiedzią na rosnące zapotrzebowanie na energię w tradycyjnych centrach danych, które pochłaniają coraz więcej prądu i wody potrzebnej do chłodzenia sprzętu.

Według dokumentu badawczego “Towards a future space-based, highly scalable AI infrastructure system design”, satelity Google mają trafić na orbitę słoneczno-synchroniczną, gdzie będą nieustannie oświetlane promieniami Słońca. Kluczowe będzie utrzymanie stałej komunikacji między urządzeniami – z prędkością przesyłu danych sięgającą terabitów na sekundę. W tym celu firma testuje łącza optyczne, które pozwalają przesyłać dane z ogromną przepustowością.

Pierwsze dwa prototypowe satelity mają zostać wysłane w 2027 roku we współpracy z firmą Planet. Będą testować działanie procesorów TPU i komunikację optyczną w warunkach kosmicznych. Choć pełna realizacja projektu wymaga jeszcze lat, Google widzi w nim przyszłość obliczeń. I pewnie mają rację, bo na papierze ma to mnóstwo sensu. Energii na Ziemi jest coraz mniej.

Zobacz też:
Google stworzyło reklamę przy pomocy AI.
Jak przechowywać klucz kryptograficzny? Najlepiej w kosmosie!
Google ukarane rekordowo wysoką karą. Trump wściekły!

Oceń ten post