Hasselblad ogłosił wiadomość, która z pewnością nie zadowoli niektórych fanów marki. Oficjalnie wycofują się z rynku cyfrowych lustrzanek.
Jeszcze dekadę temu ciężko było wyobrazić sobie profesjonalną fotografię bez aparatu lusterkowego, czyli popularnej lustrzanki. Technologia poszła jednak dość mocno do przodu i aparaty bezlusterkowe oferują już bardzo podobną, jeśli nie nawet taką samą jakość. Ciężko jednak nie zauważyć, że są przy tym mniejsze, lżejsze i cichsze – nic zatem dziwnego, że stały się nowym standardem.
Oczywiście, lustrzanki wciąż mają wielu fanów. Coraz trudniej jest jednak kimś takim zostać. W 2021 Canon ogłosił, że EOS-1DX Mark III będzie ostatnią lustrzanką ich produkcji. Wszystkie plotki wyraźnie wskazują na to, że Nikon podejmie wkrótce identyczne kroki. Tymczasem, do tego grona dołączył Hasselblad, który prawdopodobnie wstrzymał już produkcję lustrzanek.
Sprawdź: Megapiksele w aparacie w telefonie – ilu tak naprawdę potrzebujemy?
Informację podał zewnętrzny dostawca, czyli Capture Innovation. We wpisie na swoim blogu poinformowali, że przez ostatnie 18 miesięcy mieli spore problemy z dostawami. Teraz otrzymali za to informację, że linia produktów Hasselblad H, czyli właśnie lustrzanek, została oficjalnie wycofana. Wszystkie aparaty są już niedostępne, a firma nie będzie przyjmowała więcej zamówień. Zwrócili też uwagę na problem z dostępnością części zamiennych, co wpłynie niekorzystnie na możliwość naprawy sprzętu.
Oczywiście, wiadomość nie jest na ten moment oficjalna, bo nie potwierdził jej sam Hasselblad. Ciężko jednak założyć, żeby tak zaufany dostawca jak Capture Innovation miał skłamać w oficjalnej wypowiedzi. Odejście od lustrzanek również wydaje się naturalną ewolucją na rynku.
Zobacz też:
Leica oficjalnie ogłasza nowego smartfona – Leitz Phone 1
Smartfon do selfie – najlepsze telefony z dobrym przednim aparatem
Sony wystrzeliło w kosmos aparat do wynajęcia