• Ostatnia modyfikacja artykułu:4 dni temu

Intel inwestuje w najdroższe maszyny świata. W dodatku kupują nie jedną, a dwie sztuki, wydając astronomiczną kwotę.

W dokumentach wewnętrznych Intela proces 14A określany jest jako kluczowy etap w walce o utrzymanie pozycji na rynku. Kierownictwo nie ukrywa, że brak zainteresowania ze strony klientów nową litografią mógłby zmusić firmę do wycofania się z najbardziej zaawansowanych technologicznie procesów. W efekcie 14A staje się nie tylko kolejnym krokiem rozwojowym, lecz także jedną z najbardziej ryzykownych, a zarazem strategicznych inwestycji Intela w ostatnich latach. Ale jak inwestować to po całości.

Ostatnie informacje wskazują, że Intel podjął decyzję o znacznym rozszerzeniu zakupów sprzętu litograficznego nowej generacji od holenderskiej firmy ASML. Zamiast jednej, przedsiębiorstwo z Santa Clara zamierza pozyskać aż dwie maszyny High-NA EUV. Maszyny High-NA EUV, które dostarcza ASML, uchodzą za przełom w dziedzinie litografii. Umożliwiają tworzenie układów scalonych o znacznie większej gęstości tranzystorów i precyzji niż kiedykolwiek wcześniej. Cena jednej jednostki sięga nawet 370 milionów dolarów.

Mimo ceny, maszyny sprzedają się jak świeże bułeczki. Nie tylko Intel dostrzega potencjał tej technologii. TSMC, Samsung i SK Hynix także intensywnie pracują nad wdrożeniem litografii High-NA. Samsung już zapowiedział, że pierwsza maszyna trafi do jego fabryk w kolejnym kwartale, a uruchomienie komercyjnej produkcji zaplanowano na koniec 2025 roku.

Dla Intela wyzwanie polega jednak nie tylko na samym zakupie sprzętu, lecz także na dopracowaniu procesów 18A i 14A, które stanowią fundament jego długoterminowej strategii. Nie wystarczy po prostu wydać kosmicznego kapitału.

Zobacz też:
Najlepszy procesor – do gier, AMD, Intel, do 1000 zł.
Sztuczna inteligencja to gamechanger dla osób z ADHD.
TSMC oskarżone. W pozwie rasizm i zakupy sprzętu BHP z Temu.

Oceń ten post