• Ostatnia modyfikacja artykułu:4 tygodnie temu

Intel planuje zredukować wydatki w dziale sprzedaży i marketingu aż o 35%. To kolejna przykra wiadomość płynąca od tej firmy.

Intel ma spore problemy i wiadomo o tym nie od dawna. Najpierw gigantyczna redukcja etatów, potem olbrzymi spadek wartości na giełdzie, a potem nawet wyprzedawanie udziałów w innych spółkach. Teraz padło na dział sprzedaży i marketingu. A redukcja kosztów w tym dziale często prowadzi do poważnych problemów dla firmy. Bez odpowiedniego zespołu sprzedażowego i partnerów trudno skutecznie sprzedawać produkty, a bez sprzedaży ciężko zarabiać pieniądze.

Sprawdź: Jaki laptop do 2500 zł wybrać?

Firma zamierza znacząco ograniczyć budżet marketingowy i uprościć swoje programy, planując oszczędności rzędu co najmniej 100 milionów dolarów w drugiej połowie 2024 roku i dodatkowych 300 milionów w pierwszej połowie 2025 roku. A dodatkowo Intel oczywiście zwolni sporo pracowników. A pracownicy, którzy pozostaną na swoich stanowiskach, będą musieli przejąć dodatkowe obowiązki, co może prowadzić do dobrowolnych odejść z firmy.

Ograniczenia te wpłyną również na rozwój funduszu Market Development Fund (MDF), który jest kluczowym narzędziem wspierania producentów OEM i innych partnerów poprzez wydarzenia, szkolenia i inne inicjatywy. W miarę jak Intel wprowadza te zmiany, partnerzy firmy obawiają się ich konsekwencji – jeden z dyrektorów generalnych wyraził nawet zaniepokojenie co do zdolności firmy do utrzymania poziomu usług i wsparcia, jakiego oczekują klienci. Wszyscy czekają natomiast na jedną informację – czy Pat Gelsinger zachowa posadę czy głowa CEO jednak się posypie?

Zobacz też:
SoftBank rezygnuje z Intela i stawia na TSMC
TSMC nie umie poradzić sobie z amerykańską kulturą pracy
Loongson chce przegonić 13 generację Intela nowym procesorem

Oceń ten post