Intel intensyfikuje swoje działania na rynku kart graficznych dla profesjonalistów. Szykują giganta z 24 GB pamięci VRAM.
Intel czuje się już bardzo dobrze na rynku kart graficznych. Można by wręcz rzecz, że poczuli krew i lekko niedomagającą konkurencję. Firma przygotowuje się do premiery nowego układu graficznego Battlemage z 24 GB pamięci VRAM, który ma trafić na rynek w 2025 roku. Niestety mowa o segmencie profesjonalnym a nie gamingowym. Intel rozważa prawdopodobnie włączenie go do serii Pro lub Flex. Nowy układ ma znaleźć zastosowanie w takich obszarach jak centra danych, edge computing czy badania naukowe.
Sprawdź: Bottleneck – co to jest i jak go unikać? Jak dobrać procesor do karty graficznej?
Duża pojemność pamięci VRAM, która jest kluczowa przy szkoleniu modeli AI i analizie dużych zestawów danych, może przyciągnąć uwagę użytkowników szukających wydajnych i bardziej przystępnych cenowo rozwiązań. Idealne wpasowanie się w obecne trendy rynkowe, czyż nie?
Według dostępnych informacji Intel testuje układy z 24 GB VRAM, wykorzystując technologię clamshell do podwojenia pamięci na 192-bitowym interfejsie matrycy BMG-G21. A matryca jest dobrze znana. Model Arc B580, oparty właśnie na niej, zyskał dużą popularność dzięki 192-bitowemu interfejsowi pamięci i 20 rdzeniom Xe2. Uczyniło go to jednym z bardziej konkurencyjnych produktów w tej klasie.
Intel, celując w ten o wiele bardziej dostępny cenowo segment, zamierza rywalizować zatem z kartami Nvidia RTX 2000 Ada (16 GB) oraz Radeon Pro W7600 (8 GB). Ponownie jednak nie dotykają segmentu najwyższej półki w którym Nvidia ma modele nawet z 48 GB pamięci VRAM.
Zobacz też:
Nvidia ma problem – nie nadążają z produkcją kart graficznych
AMD zwalnia pracowników mimo dobrych wyników finansowych
Intel prezentuje GFFE – następcę DLSS, FSR i XeSS?