• Ostatnia modyfikacja artykułu:3 lata temu

Nowa reklama! Pamiętacie te kultowe reklamy Apple’a z bohaterami “I’m PC” i “I’m Mac”? Apple już od pewnego czasu nie tworzy tego typu materiałów, więc Intel postanowił to wykorzystać. Zatrudnił do swoich wideo aktora, który wcześniej odgrywał rolę Maca. Tylko teraz chwali on komputery z Windows.

I tak, Intel przygotował serię krótkich wideo z Justinem Longiem, który odgrywał rolę Maca i publikuje je na swoim kanale YouTube. Long zaczyna swoje nagranie od hasła “Hello, I’m a… Justin” i przekonuje, że jest zwykłą osobą, która dokonuje porównania między komputerem PC a Mac.

Dla przykładu na jednym filmie Justin porównuje laptop Asusa z dwoma ekranami dotykowymi do MacBooka Pro, który ma jedynie dotykowy pasek nad klawiaturą. To oczywiście sugeruje, że PC jest o wiele lepszy. Chcesz kupić laptopa z dotykowym ekranem? Możesz mieć takiego, który oferuje nawet dwa dotykowe wyświetlacze. MacBook nie może z kolei zaoferować ani jednego. Ot, punkt dla Intela.

Inny film trwa z kolei tylko 15 sekund i ma proste przesłanie: do laptopa możesz podłączyć nawet 3 zewnętrzne monitory. A do MacBooka z procesorem M1? Tylko jeden.

Są też inne materiały, które zamieszczamy na dole newsa.

Nowa reklama Intela to poniekąd wyrażanie niezadowolenia

Ogólnie sama kampania jest skierowana do konsumentów i ma w sobie nieco humoru, niemniej za kulisami nie wygląda to tak na luzie. Intel jest bardzo niezadowolony z faktu, że Apple postanowiło zrezygnować z jego procesorów. Przypomnijmy, że Apple postawiło na własne, niestandardowe chipy Apple M1 oparte na architekturze Arm. Z tego powodu od jakiegoś czasu Intel prowadzi różne działania marketingowe, w których promuje laptopy z Windows i platformę Microsoftu.

To proste: firma zdaje sobie sprawę, że straci sporo finansów po zerwaniu umowy przez Apple i próbuje jak najbardziej zwiększyć sprzedaż z komputerów PC. Jednocześnie nie da się nie zauważyć, że Intel postępuje w sposób mało przyjazny dla Apple. Inaczej mówiąc, kiedy czerpał profity ze sprzedaży MacBooków, nie informował o ich słabych stronach, mimo że istniały wcześniej. A teraz, kiedy kasa się skończyła, zaczyna wytykać błędy byłego partnera.

Zobacz też:
Intel niezbyt dobrze poradził sobie z rozstaniem z Apple
Photoshop działa już natywnie na procesorach Apple Silicon
Apple rezygnuje ze stacji roboczej iMac Pro

Źródło: Ars Technica.com

Oceń ten post