Coraz więcej serwisów publikuje nieoficjalne informacje, zwane wyciekami, na temat iPhone’a 13. Co konkretnie ma zaoferować nadchodzący smartfona Apple’a?
Jedna z najważniejszych zmian, jaką Apple podobno rozważa w przypadku iPhone’a 13, to zupełne pozbycie się portu Lightning. Smartfon miałby nie mieć ani jednego złącza i wszelka współpraca z akcesoriami odbywałaby się drogą bezprzewodową. Zasugerował to Jon Prosser, dość popularny youtuber, który przygotował film na ten temat:
Prosser przekonuje, że taki właśnie będzie iPhone 13. Albo choć jeden z modeli będzie pozbawiony portów. Po raz pierwszy youtuber informował o tym już w maju br., a teraz twierdzi, że ma kolejne dowody, które na to wskazują.
Z filmów Possera dowiadujemy się też, że nie ma szans, aby Apple zastąpiło Lightning portem USB-C. Wiele osób doceniłoby obecność USB-C w iPhonie, bo to oznaczałoby współpracę z wieloma akcesoriami, ale Apple woli zachować większą kontrolę nad swoim sprzętem i tym, co jest do niego podłączane. Gdyby firma miała wprowadzić USB-C, już dawno by to zrobiła.
Według pogłosek Apple już poniekąd zapowiedziało wprowadzenie iPhone’a bez portów. Miałby na to wskazywać fakt, że firma przedstawiła ładowarkę MagSafe przy okazji premiery iPhone’ów 12, którą przypina się do tylnej części telefonu i można ładować go bezprzewodowo. Nowe rozwiązanie wykorzystuje technologię Qi, którą znamy z poprzednich iPhone’ów, ale pozwala na znacznie szybsze ładowanie. Dodatkowo MagSafe, nowy rodzaj komunikacji, pojawi się również w innych akcesoriach, np. w ładowarce Duo, która potrafi jednocześnie ładować iPhone’a i Apple Watch.
Czy zatem iPhone 13 będzie zupełnie pozbawiony portów i Apple pożegna się z akcesoriami i ładowarkami przewodowymi? Niewykluczone.
Źródło: TrustedReviews.com