• Ostatnia modyfikacja artykułu:3 lata temu

Wielogodzinne przestoje w chmurze Amazon (Amazon Web Services) sprawiły, że sporo firm miało problem z dostępem do sieci. Usługi AWS nie działały na całym świecie, w różnych regionach.

Rzecznik prasowy Amazona tłumaczył, że 23 regiony na całym świecie miały problemy z dostępem do AWS. Przerwa w działaniu chmury była na tyle duża, że wiele firm, które opierają swoje biznesy na usłudze Amazona, nie mogło funkcjonować. Trwało to kilka godzin.

Kto konkretnie zanotował przestoje w działaniu? Nie dowiemy się o wielu małych i średnich firmach, ale problemy u dużych graczy były jak najbardziej dostrzegalne – wszystko ze względu na ich popularność. I tak, nie działały takie serwisy i usługi jak 1Password, Coinbase, Flickr, Glassdoor, Roku, Vonage czy Autodesk. Co ciekawe, Apple, Netflix i Slack również korzystają z chmury Amazona, ale im akurat udało się uniknąć awarii. Wszystko wskazuje na to, że firmy te skorzystały z dodatkowych, backupowych serwerów na wypadek awarii.

Przez chwilę było dość kiepsko

Po stronie Amazona awaria wpłynęła na działanie takich usług AWS, a konkretnie: ACM, Amplify Console, AppStream2, AppSync, Athena, Batch, CodeArtifact, CodeGuru Profiler, CodeGuru Reviewer, CloudFormation, CloudMap, CloudTrail, Connect, Comprehend, DynamoDB, Elastic Beanstalk, EventBridge, GuardDuty, IoT Services, Lambda, LEX, Macie, Managed Blockchain, Marketplace, MediaLive, MediaConvert, Personalize, RDS Performance Insights, Rekognition, SageMaker, a także Workspaces. Jak widać, jest tego sporo.

Firma poinformowała, że problem miał związek z interfejsem Kinesis Data Streams API i innymi zależnymi usługami, ale został naprawiony tak szybko, jak to możliwe. “W pełni złagodziliśmy wpływ podsystemu Kinesis, który jest odpowiedzialny za przetwarzanie przychodzących zapytań i nie widzimy już większych wskaźników błędów ani opóźnień” – czytamy w oświadczeniu Amazona. Firma monitorowała jeszcze działanie swoich usług pod kątem występowania błędów i informowała, że w ciągu kilku godzin wszystko powinno wrócić do normy. Sama awaria miała zaś miejsce w środę i wygląda na to, że Amazon uporał się z nią całkowicie.

Jak widać, chmury też są zawodne i choć dostawcy często informują, że zapewniają gwarancję, iż usługa będzie działać przez 99,9 proc. czasu, zdarza się, że pojawia się ten 0,1 proc., gdy dochodzi do awarii. Warto o tym pamiętać, gdy chcemy korzystać z chmury.

Źródło: TechRadar.com

Oceń ten post