• Ostatnia modyfikacja artykułu:7 miesięcy temu

Przecieki o iPhone 15 Pro były ostatnio skupione głównie na nowościach w urządzeniu, takich jak lżejsza, tytanowa rama czy procesor A17 Bionic, produkowany w procesie 3 nm od TSMC.

Słychać też w przestrzeni medialnej o soczewce peryskopowej, która powinna dostarczyć zoom optyczny. To wszystko złoży się na odczuwalnie wyższą cenę od tej za iPhone 14, ale giganta z Cupertino to nie wzrusza. Co więcej, wydaje się na to podażowo przygotowywać.

Popyt, podaż i inflacja

Nikt nie lubi, gdy jego sprzęt tanieje, szczególnie gdy mowa o telefonach, będących dla wielu ważnym wydatkiem. W związku z tym wypuszczenie droższej serii przez Apple może spowodować, że ceny poprzedniej nie będą musiały znacznie spadać.

Spowoduje to też naturalne ograniczenie popytu, bo w obecnych czasach sprzedaż smartfonów spada przez inflację i niepewność konsumentów co do przyszłości.

Zdając sobie sprawę z tych czynników, Apple zamówiło o 10 milionów słuchawek mniej. Donosząc za DigiTimes, iPhone 15 może więc wejść w widełki od 80 do 90 milionów sztuk, podczas gdy 14 wyprodukowano na tym etapie 90-100 milionów.

Dopłatę do iPhone 15 Pro wobec 14 Pro szacuje się na 200 USD, co przeliczając luźno na złotego z uwzględnieniem VAT i typowych narzutów będzie opiewać na 1000 zł.

Dostaje się za to lepszy aparat, większą pojemność bazową i mocniejszą, tytanową konstrukcję. Dla odbiorców tej serii taka podwyżka nie wydaje się znacząca, a mniej majętni mogą dalej wybierać przyzwoitego iPhone 14 Pro.

Możliwe, że iPhone 15 Pro wzbudzi to negatywne emocje wśród konsumentów po oficjalnej zapowiedzi 12. września, nikt w końcu nie przepada za podwyżką ceny sprzętu, na który ma chrapkę.

W ogólnym rozrachunku niemniej Ci co mają go kupić, wyciągnął z portfeli dodatkową gotówkę, bo są to przeważnie ludzie ze zdrowym jej zapasem. Pixele z serii 8 też zdrożały, więc jakaś przestrzeń do takich ruchów w tym segmencie wydaje się obecna.

W związku z tym mam wrażenie, że Apple dobrze szacuje spadek popytu, który zostanie spowodowany wyższą ceną telefonu.

Zobacz też:

Xiaomi i Oppo pozwani przez Panasonic!

Xiaomi 13T i 13T Pro bez żadnych tajemnic – będzie hit?

1/5 - (1 vote)