Chiny zdecydowały się na bardzo niespodziewany krok. Władze zabroniły eksportu procesorów Loongson do Rosji.
Z pewnością wiecie, że Chiny borykają się od dawna z dość poważnymi sankcjami ze strony USA. Import półprzewodników oraz zaawansowanej elektroniki został w dość znaczący sposób ograniczony. Ratunkiem są oczywiście ich własne procesory marki Loongson. Nie zbliżają się one wydajnością do Intela czy AMD, ale doskonale sprawują się w rozwiązaniach industrialnych i wojskowych, czyli jakby nie patrzeć, znacznie ważniejszych obszarach niż elektronika konsumencka.
Tymczasem, rząd Chin zakazał całkowicie eksportu procesorów Loongson do Rosji. Powód jest dość niespodziewany – chodzi po prostu o bezpieczeństwo kraju. Dokładnie te CPU są przecież wykorzystywane w wojsku i kluczowej infrastrukturze. Chiny chcą zachować zatem ich specyfikacje w dobrej tajemnicy.
Sprawdź: Temperatura procesora – jaka powinna być i jak ją sprawdzić?
Dla Rosji może okazać się to poważnym problemem. Co prawda, kraj ten nie jest w żaden sposób uzależniony od procesorów Loongson, ale sytuacja może się wkrótce zmienić. Intel i AMD wstrzymały całkowicie dostawy do tego kraju, a Rosjanie muszą opierać się tylko i wyłącznie na szarej strefie, czyli nieoficjalnym imporcie z sąsiadujących państw. Chińskie procesory od dawna były brane pod uwagę jako alternatywa, w przypadku, gdyby dostawy innych firm zostały zbyt mocno wstrzymane.
Warto również dodać, że rosyjski import chipów już teraz jest w dość kiepskim stanie. Aż 40% sprowadzanych nielegalnie procesorów jest zwyczajnie wadliwa lub nawet po prostu uszkodzona. Oczywiście, nie istnieje żadna możliwość zareklamowania ich do producenta.
Zobacz też:
Loongson prezentuje nowe procesory i zapowiada dogonienie Zen 3 od AMD
Chiny odkryły nowy minerał na Księżycu – Changesite-(Y)
Starlink: Rosja znowu grozi Elonowi Muskowi