Meta zakończyła pierwszą fazę budowy ich nowego superkomputera. Twierdzą, że po ukończeniu będzie najwydajniejszą maszyną na świecie.
Superkomputery to bez wątpienia pewnego rodzaju motory postępowe dla nauki i de facto człowieka. To właśnie dzięki nim jesteśmy w stanie zgłębiać tajemnice wszechświata czy ludzkiego DNA. Ich zastosowanie dawno wykroczyło już jednak poza sam świat nauki! Obecnie to nie NASA ma najpotężniejsze maszyny, ale firmy takie jak Google, Apple czy Meta.
Jak się okazuje, Meta ma jednak znacznie ambitniejsze plany. Ogłosili, że zakończyli już pierwszy etap budowy ich nowego komputera – Research SuperCluster czyli w skrócie RSC. Po ukończeniu powinien być on najsilniejszym superkomputerem jaki kiedykolwiek powstał w historii. Moc obliczeniowa robi naprawdę duże wrażenie – będzie to 5 eksaflops.
Sprawdź: Laptop do 2500 zł – najlepsze modele
FLOPS, czyli floating point operations per second to miara tego, ile w obliczeń na liczbach zmiennoprzecinkowych będzie w stanie wykonać komputer w ciągu sekundy. Jak mocny będzie więc RSC Mety? Cóż, przeciętny komputer dobrej jakości może dysponować mocą około 6 teraflops, czyli 6 bilionami operacji na sekundę. Meta osiągnie natomiast 5 trylionów. Różnica jest naprawdę kolosalna – bilion sekund to 31709 lat, trylion to już natomiast dłużej niż istniał wszechświat.
Na co Mecie tak potężna maszyna? RSC ma być sercem ich planów związanych z metawersum. Dzięki algorytmom sztucznej inteligencji będzie on w stanie analizować na bieżąco wszystko co dzieje się w wirtualnym świecie. Mowa tutaj o czynnościach takich jak sprawdzanie poprawności zachowania użytkowników czy badanie ich zainteresowań.
Zobacz też:
Meta będzie musiała sprzedać Instagram i WhatsAppa?
Meta zdobyła “zaszczytny” tytuł – najgorsza firma 2021
Microsoft stworzy superkomputer do przewidywania pogody