Netflix ponownie wziął się za współdzielone konta. Użytkownicy z całego świata donoszą o nowych utrudnianiach.
Dostęp do platformy Netflix kosztuje obecnie około 60 złotych miesięcznie. Jak zapewne doskonale jednak wiecie, bardzo łatwo możemy rozbić go na kilka osób. Tak zwane „Netflixowe rodziny” to bardzo popularny sposób na dzielenie się kontem (i opłatami) ze znajomymi. W dodatku, wydaje się, że to w pełni legalne – możemy przecież dopłacić za możliwość oglądania jednocześnie na kolejnych telewizorach.
Jak się jednak okazuje, nie jest to do końca zgodne z regulaminem serwisu. Owszem, z konta może korzystać kilka osób naraz, ale tylko i wyłącznie w obrębie jednego gospodarstwa domowego. Netflix przymykał jednak na to od zawsze oko. No właśnie – przymykał!
Część użytkowników zgłasza, że platforma zaczęła wymagać co jakiś czas dodatkowego potwierdzenia, że jest się właścicielem danego konta. W tym celu, wysyłają na nasz numer telefonu specjalny kod, który należy wpisać w aplikacji. Jeśli faktycznie jest to nasz domownik, to nie będzie to oczywiście prawie żadnym problemem (no, chyba, że wyjechał na 2 tygodnie bez dostępu do telefonu). W przypadku osób poznanych w internecie może być jednak znacznie ciężej.
Na szczęście, kod możemy otrzymać również na nas adres e-mail. Wygląda więc na to, że poza samym Netflixem warto będzie stworzyć również współdzielony adres e-mail stworzony specjalnie w tym celu. Ale absolutnie tego nie sugerujemy – jest to jawne złamanie regulaminu korzystania z ich usług.
Zobacz też:
Spotify wprowadza teledyski i ogłasza współpracę z Netflixem
Netflix zarobił prawie miliard dolarów na Squid Game
HBO Max zapowiada nowe seriale na 2022