Czy karty graficzne znowu podrożeją? NVIDIA planuje obniżenie produkcji GPU i zwiększenie w ten sposób popytu.
Zgodnie z informacjami opublikowanymi na chińskim forum producentów OEM, a następnie potwierdzonymi przez branżowego informatora, NVIDIA planuje zmniejszyć skalę produkcji kart GeForce RTX 5000 nawet o 30%. Taki ruch miałby umożliwić firmie lepsze wykorzystanie zdolności produkcyjnych na potrzeby znacznie bardziej dochodowego segmentu – układów AI z serii Blackwell.
Największe ograniczenia mają dotyczyć fabryk zlokalizowanych w Chinach, jednak konsekwencje tego posunięcia mogą być odczuwalne globalnie. NVIDIA zamierza skupić się na rozwoju i produkcji chipów GB200, GB20 oraz GB300. A także specjalnych wersji układów AI dedykowanych rynkowi chińskiemu (B30/B40). Linia produkcyjna dla GB200 już teraz grzeje się na pełnych obrotach, a masowe wytwarzanie jednostek GB300 ma ruszyć jeszcze przed końcem 2025 roku. I jak to wszystko pomieścić.
Dla użytkowników końcowych może to oznaczać dalsze ograniczenia w dostępności kart oraz wzrost cen. Już teraz seria RTX 5000 boryka się z problemami – ograniczoną podażą, zawyżonymi cenami oraz chłodnym odbiorem ze strony graczy. Ale zwróćmy uwagę na ostatni punkt – być może jest to właśnie reakcja na niski zainteresowanie. W Europie niektóre warianty RTX 5090 były dostępne już poniżej MSRP.
No i są liczby. Choć decyzja może rozczarować entuzjastów gamingu, ma ona jasne uzasadnienie ekonomiczne. W ostatnim kwartale przychody z sektora data center osiągnęły 39,1 miliarda dolarów. A dział gamingowy przyniósł firmie „jedynie” 3,8 miliarda.
Zobacz też:
AMD zapewni wsparcie dla FSR 4 w kartach z RDNA 3?
RTX 5050 jest już w planach – znamy część specyfikacji.
Nvidia prezentuje potwora – cena zwala z nóg.
