Nvidia zapewnia, że AI nie zagrozi ludzkości. CEO uspokoił wszystkich miłośników sci-fi – nie idziemy w stronę Matrixa.
Jensen Huang, CEO NVIDII został zaproszony przez Joe Rogana do rozmowy o AI. Podkreślił, że scenariusze rodem z filmów science fiction, w których AI przejmuje kontrolę nad światem, są skrajnie mało prawdopodobne. Według niego nawet jeśli systemy w przyszłości dorównają człowiekowi w rozwiązywaniu problemów czy podejmowaniu decyzji. Nie oznacza to jednak, że zyskają zdolność realnego przejęcia władzy lub sprowadzenia zagłady na Ziemię – czego obawiają się zwolennicy teorii spiskowych. Ale pamiętajcie, od teorii spiskowej do „a nie mówiłem” czasami niedaleko.
W opinii szefa NVIDII przyszłość należy do fizycznego ekosystemu AI, w którym systemy sztucznej inteligencji ściśle współpracują z ludźmi. Taki model rozwoju może kierować rynek w stronę rozwiązań pokroju AGI – bardziej wszechstronnych i lepiej przystosowanych do pracy w różnych dziedzinach. Huang uspokaja jednak, że mimo dynamicznego postępu technologia nie stanie się zagrożeniem dla ludzkości, jak sugerują hollywoodzkie scenariusze. Jego zdaniem prawdziwa zmiana będzie dotyczyć tego, jak pracujemy, uczymy się i zdobywamy wiedzę. Nie wiem, czy jestem tym bardzo uspokojony.
Scenariusze rodem z filmów science fiction, w których AI przejmuje kontrolę nad światem, są skrajnie mało prawdopodobne. Według niego nawet jeśli systemy w przyszłości dorównają człowiekowi w rozwiązywaniu problemów czy podejmowaniu decyzji, nie oznacza to, że zyskają zdolność realnego przejęcia władzy lub sprowadzenia zagłady na Ziemię. Grozić może nam za to nadmierna zależność i upośledzenie funkcji kognitywnych.
Zobacz też:
Nvidia zmusza pracowników do korzystania z AI.
ChatGPT ma problem – OpenAI ogłasza czerwony alarm.
Sztuczna inteligencja coraz śmielej ignoruje etykę.