W zeszłym roku Nvidia informowała, że GeForce Now będzie dostępna w wersji Founders przez pewien czas i w cenie 25 zł/mc. Firma podawała, że będzie to oferta tymczasowa. No i czas się skończył – przyszła pora na podwyżkę.
I tak, jeśli chcemy grać na GeForce Now, możemy założyć bezpłatne konto. Umożliwia dostęp do chmury, ale gramy bez efektów ray tracingu i jedna sesja gamingowa to maks. 1 godz. Wersja premium to z kolei Priority (nowa nazwa) i zapewnia dostęp do dłuższych sesji, priorytetowy dostęp do serwerów, a także efekty RTX (ray tracing). Tutaj jednak trzeba zapłacić 49 zł/mc. Ta cena, jak na polskie warunki, jest niestety dość wysoka, jeśli chodzi o abonament. To trochę taki drugi rachunek za telefon, internet czy dostęp do dwóch platform streamingowych.
Jeśli nie chcemy zaś płacić co miesiąc, możemy wykupić dostęp na rok – będzie nieco taniej. Wtedy zamiast 588 zł (12 x 49 zł) zapłacimy 490 zł. Tego typu opłaty mają jednak sens tylko wtedy, gdy rzeczywiście regularnie gramy i nie chcemy kupować drogiego sprzętu do gier, natomiast mamy szybki internet i całkiem przyzwoitego laptopa.
1080p i 60 kl./s za 49 zł miesięcznie
Przypomnijmy, że darmowy GeForce Now działa tak, że po upływie godziny trafiamy na koniec kolejki i musimy nieco poczekać zanim będziemy mogli pograć na nowo. Z kolei wersja płatna daje dostęp do lepszych efektów wizualnych (ray tracing) i sesji trwających do 6 godz. Dodatkowo zapewnia miejsce na początku kolejki. Innymi słowy, Priority to po prostu to samo, co w Founders, ale nazwa jest inna, a cena – dwukrotnie wyższa.
Co ciekawe, osoby, które wykupiły wcześniej dostęp do konta Founders, nie będą musiały płacić więcej za dostęp do usługi. Jeśli tylko ich konto będzie aktywne, będą mogli je przedłużać w starej cenie.
GeForce Now oferuje dostęp do mnóstwa gier i Nvidia regularnie dodaje nowe tytuły. Jeśli zaś chodzi o rozgrywkę, platforma strumieniuje gry w jakości 1080p@60 kl./s. Nie wykorzystamy więc potencjału monitora 1440p lub 4K, ale i tak wrażenia są bardzo dobre. Warto przetestować!
Zobacz też:
Chmura Nvidii trafia do Chrome’a
Granie w chmurze Nvidii również na sprzęcie Apple
Źródło: PC World.com