W internecie pojawiły się bardzo niepokojące doniesienia. Samsung podobno celowo ogranicza wydajność niektórych aplikacji na swoich telefonach.
Czyżby szykował się kolejny skandal z Samsungiem w roli głównej? Pojawiły się dość poważne i wiarygodne oskarżenia, jakoby niektóre telefony Galaxy celowo ograniczały wydajność wybranych aplikacji. Oczywiście, wszystko po to, aby ograniczyć zużycie baterii i zapobiegać przegrzewaniu się smartfona.
Wszystko rozchodzi się konkretniej o funkcję Game Optimizing Service. To specjalnie oprogramowanie, które możemy znaleźć w nowych smartfonach Samsung Galaxy. Jego działanie w teorii jest bardzo proste – telefon wykryje, kiedy zostaje uruchamiana gra i optymalizuje liczbę wyświetlanych klatek na sekundę i wydajność GPU. Oficjalnie, ma to oczywiście polepszyć nasze wrażenia z rozgrywki.
Sprawdź: Jak dbać o baterię w telefonie – 7 niezbędnych kroków
Jak jest w rzeczywistości? Game Optimizing Service znacząco ogranicza wydajność niektórych aplikacji! Co ciekawe, nie chodzi tutaj wcale o tylko o gry. Na liście jest już ponad 10 tysięcy potwierdzonych przypadków. Największe zaskoczenia? Microsoft Ofiice, Zoom czy Youtube Vanced. Wszystkie te aplikacje działają po prostu wolniej niż powinny, nawet jeśli telefon się wcale nie przegrzewa.
Co ciekawe, są aplikacje, które absolutnie nie są blokowane. A są nimi oczywiście benchmarki takie jak 3DMark, czyli programy, w których testerzy sprawdzają wydajność telefonów. Samsung zadbał więc, aby wyniki były doskonałe, wbrew faktycznej sytuacji.
Jak na razie, Samsung nie odniósł się oficjalnie do całej sytuacji. Zaznaczyli jedynie, że badają problem. Tylko co tu tak naprawdę badać, skoro to niemal na pewno działanie w 100% celowe?
Zobacz też:
Samsung traci olbrzymiego klienta. Qualcomm stawia na TSMC
Samsung Galaxy S22 – wiemy wszystko o nowym flagowcu
Redmi K50 Gaming Edition – nowy smartfon od Xiaomi