SpaceX już wkrótce wystrzeli na orbitę satelitę wyświetlającego reklamy. W dodatku, każdy będzie mógł z niego skorzystać i wykupić na nim przestrzeń.
Jeśli chodzi o najbardziej kontrowersyjny pomysł tygodnia, to konkurs jest już zamknięty i wygrał go SpaceX. Firma Elona Muska wystrzeli w 2022 w kosmos satelitę, którego jedynym celem będzie wyświetlanie reklam. Czy to początek rzeczywistości rodem prosto z Futuramy? Na szczęście jeszcze nie do końca.
Wszystkich dość słusznie zaniepokojonych musimy trochę uspokoić. Patrząc w nocne niebo nie zobaczycie wcale billboardu Coca-Coli. Reklama znajdująca się na nowym satelicie nie będzie widoczna gołym okiem i stanowi raczej coś w rodzaju ciekawostki i pokazu możliwości technologicznych.
SpaceX tak naprawdę nawet nie stworzy reklamowego satelity, firma odpowiada jedynie za wyniesienie go w kosmos. Cała konstrukcję wykona kanadyjska firma Geometric Energy Corporation i to oni będą zarządzać kosmicznym banerem reklamowym. No, a raczej wyświetlaczem – satelita jest naprawdę niewielki.
Satelita wystrzelony przez SpaceX będzie rozmiarów telewizora
Całe urządzenie, będzie składało się z wyświetlacza o przekątnej wielkości dość sporego telewizora. Do tego, satelita będzie wyposażony w selfie stick, nagrywający ekran. Jedyna możliwość zobaczenia kosmicznej reklamy to po prostu stream na Youtubie lub na Twitchu. Nasze piękne nocne niebo nie zostanie więc w żaden sposób zagrożone.
Aby wyświetlić swoją własną reklamę w kosmosie, będziemy musieli wykupić specjalną kryptowalutę. Każdy z pięciu tokenów będzie odpowiadał za inny parametr: położenie pikseli na ekranie, jasność, kolor i czas wyświetlania. Niestety, nie znamy jeszcze cen. Ale chętnych z pewnością będzie naprawdę wielu – w końcu to prawdziwa reklama w kosmosie.
Zobacz też:
Jak dobry jest internet Starlink z satelitów SpaceX?
Starlink pomoże nam dobrać idealnie miejsce dla odbiornika
Elon Musk wyda wkrótce kolejną autoryzowaną biografię