Nadchodzący rok nie zapowiada się dobrze dla producentów elektroniki. Łańcuchy dostaw zostały mocno nadwyrężone przez pandemię, na rynku brakuje więc komponentów. Jak się okazuje, w szczególnie trudnej sytuacji mogą znaleźć się tablety.
Jak donosi Digitimes Research, rok 2020 mógł zostać uznany za rekordowy pod względem produkcji tabletów. W jego ostatnim kwartale wyprodukowano ponad 51 milionów ich egzemplarzy. Niestety, nadchodzący kwartał ma już znacznie gorsze prognozy.
Większość dużych producentów zdawało sobie sprawę już od połowy 2020, że problemy z dostępnością komponentów nie są jedynie przejściowe. Zdecydowali się oni więc na agresywne zwiększenie produkcji i dostaw, aby stworzyć poduszkę finansową na następny rok.
Klawiatura do tabletu – 5 najlepszych modeli. Jaką wybrać?
Dokładnie te działanie pozwoliło uzyskać tak rekordowy wynik. W tym roku prognozy wskazują jednak na spadek produkcji aż o 31%. Dla konsumentów może oznaczać to, że tablety będą znacznie gorzej dostępne i zapewne zatem nieco droższe.
Wszystkie największe firmy produkujące tablety zostały dotknięte niedoborem komponentów na rynku. Zgodnie z raportem, najsilniej sytuację odczuły jednak Lenovo, Huawei, Samsung i TCL.
Obecnie czas realizacji nowych zamówień na chipy do tabletów, wynosi około 20 tygodni, a niedobór prawdopodobnie nie zmniejszy się do końca drugiego kwartału 2021 r. Większość firm przyjęła strategię dostarczania produktów natychmiast, kiedy dostaną komponenty, zamiast tradycyjnych regularnych dostaw.
Zobacz też:
Rośnie sprzedaż chromebooków i tabletów
PocketBook InkPad Color – czynik e-booków z nowym ekranem E Ink
Instagram narzędziem złodzieja – uważaj na to, co publikujesz
Źródło: Digitimes
Grafika: Popular Mechanics
