Tesla odnotowała najgorszy spadek na giełdzie od września zeszłego roku. W ciągu jednego dnia wartość firmy spadła o 13%.
Rok 2020 był więcej niż niesamowicie dobry dla Tesli. W styczniu 2020 pojedyncza akcja producenta samochodów elektrycznych była warta 88 dolarów. 31 grudnia było to już 705 dolarów. Mało która firma może pochwalić się wzrostem o ponad 800% w skali roku.
Rewelacyjny wynik pozwolił również założycielowi firmy stać się na moment najbogatszym człowiekiem świata. Elon Musk cieszył się tym tytułem przez prawie 6 tygodni. Szybko jednak zdetronizował go Jeff Bezos.
Sprawdź też: wyjątkowe SUV-y i crossovery do 100 tys – Ranking 2021
Jak pisaliśmy niedawno, Tesla zdecydowała się w styczniu na zakup Bitcoinów wartych ponad półtora mld dolarów. Pomimo, że zarobili na tej decyzji prawie kolejny miliard, wycena ich akcji jest teraz w pewien sposób powiązana z kursem tej kryptowaluty. Biorąc pod uwagę, że Bitcoin stracił w ciągu ostatnich dwóch dni prawie 15% na wartości, akcje Tesli poszybowały razem z nim w dół.
Wielu komentatorów uważa jednak, że jedyny powód spadku to wcześniejsze przewartościowanie firmy. Ich zdaniem, ceny akcji wróciły po prostu do bardziej odpowiadającej rzeczywistości wyceny. Jeszcze inni uważają, że akcje są dalej zbyt zawyżone. Być może mają trochę racji, w porównaniu do innych producentów samochodów, Tesla nie ma wcale imponujących wyników sprzedaży.
Jedno jest za to pewne. Nawet pomimo tak dramatycznych spadków, firma jest dalej w lepszej niż kiedykolwiek sytuacji finansowej.
Zobacz też:
Tesla Cybertruck trafi na rynek jeszcze w tym roku
Miami chce płacić pracownikom miejskim w bitcoinie
Samochody zasilane na pastę?