• Ostatnia modyfikacja artykułu:1 rok temu

Threads, czyli konkurencja dla Twittera od Mety zadebiutowało już oficjalnie. Niestety, w Polsce nie skorzystamy z nowego serwisu.

Twitter pod nowymi rządami zdecydowanie nie radzi sobie najlepiej, a Elon Musk podejmuje coraz bardziej kontrowersyjne i nietrafione decyzje. Nic zatem dziwnego, że konkurencja poczuła krew i postanowiła dość szybko zaatakować. Meta zaprezentowała Threads, czyli rzekomego „pogromcę Twittera”. Jak wyszło? Cóż, raczej średnio.

Przede wszystkim, Threads to tak naprawdę Twitter w przebraniu. Możemy wysyłać tam wiadomości do 500 znaków, zdjęcia i filmy do 5 minut. Post nam się spodobał? Możemy dać serduszko? Post nam się nie spodobał? Zostaje nam kąśliwy komentarz, który wyświetli się w formie wątku. Co ciekawe, nie możemy wysyłać sobie jednak prywatnych wiadomości. I to z grubsza tyle – innowacji nie ma tutaj żadnej. Ale – nie ma też reklam. Przynajmniej na razie, a to spory plus.

Do Threads logujemy się za pomocą konta na Instagramie i niestety niemożliwym będzie założenie alternatywnego loginu. No, a raczej moglibyśmy się logować, gdyby nie fakt, że mieszkamy w Polsce. Jeśli wejdziemy na stronę portalu, to zobaczymy jedynie prostą animację i brak jakichkolwiek możliwości interakcji – wszystko nie jest po prostu u nas dostępne.

To nie do końca tak, że Threads wykluczyło Polskę. Wykluczyli po prostu całą Unię Europejską ze względu na surowe przepisy dotyczące ochrony danych osobowych. Ciężko mówić więc o konkurencji dla Twittera, skoro całe UE nie może z niej korzystać.

Zobacz też:
Twitter wprowadza absurdalne ograniczenia dla użytkowników
Meta została ukarana rekordową grzywną za łamanie RODO
Twitter skończy na bruku? Elon Musk nie płaci czynszu

Oceń ten post