• Ostatnia modyfikacja artykułu:2 lata temu

TSMC chce wprowadzić na rynek chipy wykonane w litografii 2 nm już w 2025 roku. Szykuje się mały przełom technologiczny?

Jak zapewne doskonale wiecie, w nowoczesnej elektronice to właśnie miniaturyzacja jest jednym z najważniejszych czynników branych pod uwagę przy projektowaniu nowych urządzeń. Im mniejsze chipy, tym większą moc obliczeniową jesteśmy w stanie zmieścić w identycznych obudowach. Dokładnie dlatego, nasze smartfony mają większą moc obliczeniową niż gigantyczne superkomputery, które wysłały kiedyś człowieka na Księżyc.

Wygląda na to, że TSMC może już wkrótce wprowadzić na rynek prawdziwą rewolucję. CEO firmy, C. C. Wei, zapowiedział, że prace nad litografią 2 nm idą zgodnie z planem. Oznacza to, że pierwsze wykonane w ten sposób chipy mogłyby zadebiutować na rynku już w 2025 roku. Będzie to przy okazji pierwszy raz, kiedy firma wykorzysta tranzystory GAA zamiast używanych dotychczas FinFET. Dokładnie z takiego rozwiązania korzysta już Samsung, a Intel chce wdrożyć je w 2024 roku.

Sprawdź: Temperatura procesora – jaka powinna być i jak ją sprawdzić?

Jeśli plany się potwierdzą, to TSMC z pewnością będzie miało zagwarantowaną pozycję lidera na rynku półprzewodników jeszcze przez długie lata. Z litografii 2 nm z pewnością chciałby skorzystać niemalże każdy producent – od podzespołów komputerowych, poprzez smartfony aż do urządzeń IoT.

Tymczasem, TSMC podzieliło się z nami również sprawozdaniem finansowym za pierwszy kwartał 2022 roku. Bez żadnych niespodzianek, jest po prostu bardzo dobrze. Przychody wzrosły o całe 11,6% i osiągnęły 17,6 miliarda dolarów. Firma przebiła więc (aczkolwiek nieznacznie) prognozy analityków.

Zobacz też:
Samsung traci olbrzymiego klienta. Qualcomm stawia na TSMC
TSMC otworzy nową fabrykę na wyłączność Intela
Intel nie wybuduje fabryki w Polsce, ale zainwestuje w Gdańsku

Oceń ten post