TSMC wybuduje w USA kolejną fabrykę chipów. Wygląda na to, że ustawa CHIPS przynosi pierwsze konkretne efekty.
Stany Zjednoczone walczą od pewnego czasu o uniezależnienie się od Chin w kwestii produkcji zaawansowanych komponentów. Nic zresztą dziwnego – stosunki pomiędzy tymi dwoma krajami nie są wcale zbyt dobre, a wręcz mocno napięte. Do tego dochodzi przecież olbrzymie embargo na sprzęt elektroniczny i względnie niepewna sytuacja największego sojusznika USA pod względem handlu elektroniką – Tajwanu.
Rząd USA podjął więc decyzję o podpisaniu ustawy CHIPS. Obejmuje ona pakiet dotacji i licznych zachęt dla firm, które chciałyby zbudować swoje fabryki właśnie w Stanach Zjednoczonych. Zapewni to przecież nie tylko duże bezpieczeństwo dostaw, ale stworzy również zupełnie nowe miejsca pracy. Jest to więc zwyczajnie bardzo opłacalne.
Sprawdź: Temperatura procesora – jaka powinna być i jak ją sprawdzić?
Tymczasem, wygląda na to, że ustawa CHIPS przynosi pierwsze efekty. TSMC wybuduje nową fabrykę w sąsiedztwie zakładu Fab 21. Skupi się ona w całości na produkcji chipów w litografii 3 nm. Dodatkowo, w planach jest kolejne 5 fabryk w Arizonie. Warto pamiętać, że firma ograniczyła mocno swój budżet inwestycyjny, a planują wydać aż 12 miliardów dolarów. Wyraźnie dowodzi to, że rząd USA mocno wesprze cały projekt, a ustawa po prostu działa jak należy.
Co ciekawe, TSMC na początku podchodziło bardzo nieufnie do ustawy CHIPS, a założyciel firmy nazwał ją po prostu kosztownym i daremnym błędem. Cóż, tylko krowa nie zmienia zdania, prawda?
Zobacz też:
Samsung wyprzedzi TSMC z masową produkcją chipów 3 nm
TSMC: Chiny rozważają zajęcie i nacjonalizację firmy?
Intel buduje nową fabrykę w Europie – znamy lokalizację
