UOKiK wziął się za fałszywe recenzje w internecie. Tym razem wszczął postępowanie wobec polskiej firmy Best-Review.
W dzisiejszych czasach przed kupnem jakiegokolwiek sprzętu czytamy zwykle recenzje w internecie. Problem w tym, czy aby na pewno można im jeszcze ufać. Czy sam fakt, że dany produkt oceniony jest na 5 na 5 gwiazdek przez 2000 osób jest jeszcze w ogóle wartościowy? Jak się okazuje, niezbyt. Nie mamy pewności czy dane recenzje były pisane przez prawdziwe osoby. Na szczęście, jest to proceder z którym walczą odpowiednie służby.
UOKiK, czyli Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowanie przeciwko firmie Best-Review z Leszna. Zarzucają im handel fałszywymi recenzjami. Co rozumie się przez fałszywą recenzję? Tutaj wszystko jest bardzo jasne – jest to taka recenzja, w której osoba recenzująca nie miała możliwości uprzedniego przetestowania produktu bądź usługi. Wydaje się, że działalność Best-Review wpisuje się w te ramy.
Firma oferowała po prostu publikowanie „opinii Google z treścią” oraz „opinii Google bez treści (same gwiazdki). W tym celu używali wielu dobrze przygotowanych, ale fałszywych kont. Działanie takie to jawne oszukiwanie konsumentów i wprowadzanie w błąd. A to coś, czego UOKiK nie akceptuje. Co grozi zatem firmie Best-Review?
Niestety, nasze prawo nie jest zbyt surowe w tej kwestii. Najwyższy wymiar kary to mandat w wysokości 10% całkowitych rocznych obrotów. Nie jest to coś zatrważającego w przypadku działalności opartej na oszukiwaniu klientów, prawda?
Zobacz też:
Pierścienie Władzy – IMDB usuwa negatywne recenzje serialu
Valve zabrania chwalenia się nagrodami i recenzjami na Steamie
Vinted ukarane przez UOKiK – zapłacą 5,3 miliona złotych kary