vivo opuszcza Polskę. Nie kupimy już u nas smartfonów tego popularnego chińskiego producenta. Oppo zostanie jednak jeszcze u nas na dłużej.
Wygląda na to, że potwierdzają się wszystkie plotki. Znany chiński producent smartfonów vivo wycofuje się z Polski. To kolejny europejski rynek, z którego uciekają azjatyckie firmy. Jak zapewne doskonale pamiętacie, Oppo, Vivo i OnePlus mają zakaz sprzedaży w Niemczech ze względu na łamanie praw patentowych Nokii. Podobna sprawa ciągnie się też w Wielkiej Brytanii.
Od pewnego czasu mogliśmy też zauważyć, że coraz mniej ciekawych premier tych producentów trafia do naszego kraju. Co gorsza, stany magazynowe w sklepach są znikome. W ciągu ostatnich dwóch tygodni dowiedzieliśmy się też, że znany francuski dystrybutor Atmospheres, wyspecjalizowany w tych markach, kończy swoją działalność. Podobnie jak… polski oddział vivo.
Sprawdź: Smartfon do 2000 zł – najlepsze modele
Jak się okazuje, vivo po prostu znika z Polski. Oddział zwolnił już większość pracowników i zakończył wszystkie umowy dystrybucyjne. Oznacza to po prostu, że telefony ten marki znikają z naszego rynku i raczej prędko już nie wrócą. Decyzja podyktowana jest podobną sprzedażą i analizą rynku. Firma zastrzega też, że klienci wciąż mogą liczyć na aktualizacje oprogramowania i wparcie.
Równocześnie, wygląda na to, że Oppo (a zatem również OnePlus) nigdzie się nie wybierają. Firma ma już zaplanowane lipcowe premiery w Polsce w postaci serii Reno 10 i słuchawek OPPO Air3 Pro. Zniknie więc jedynie vivo.
Zobacz też:
Xiaomi Oppo i Vivo stworzą własnego AirDrop’a
OnePlus dołącza do zespołu rozwijającego mobilny ray tracing
Oppo wypuści własne procesory mobilne już w 2024