WhatsApp już wkrótce bardzo mile zaskoczy swoich użytkowników. Już wkrótce wprowadzą trzy, niesamowicie przydatne funkcje.
Pomimo tego, że WhatsApp miał ostatnio nieco gorsze czasy, to wciąż pozostaje on najpopularniejszym komunikatorem na świecie. Liczbą użytkowników znacząco przebija on Messengera, Telegram czy Signal. Nic zresztą dziwnego, pomijając kilka kwestii z dbaniem o prywatność użytkowników, to niesamowicie rozbudowane i wygodne narzędzie. Tymczasem, już wkrótce otrzymamy kolejne funkcje.
Pierwszą z nich będzie możliwość ustawienia swojego statusu w taki sposób, aby wyświetlał się jako offline dla wybranych osób. Oczywiście, wciąż będziemy mogli do nich napisać, a oni do nas, nie zobaczą jedynie, że akurat mamy włączony komunikator. Ciężko nie zauważyć, że to wyjątkowo wygodna opcja, z pewnością chcielibyśmy czasem ukryć się przez niektórymi znajomymi czy szefem.
Sprawdź: Tajemnice Messengera – 10 przydatnych trików
Oprócz tego, WhatsApp nareszcie naprawi największy problem ze znikającymi wiadomościami. Aplikacja będzie domyślnie blokowała już możliwość zrobienia zrzutu ekranu. Co z tego, że wyślemy komuś wiadomość widoczną jedynie przez krótką chwilę, jeśli może on zrobić zrzut ekranu? Niestety, dość ciężko temu przeciwdziałać, komunikator najprawdopodobniej nie poradzi sobie z blokowaniem zewnętrznego oprogramowania do nagrywania ekranu.
Trzecia opcja jest już zdecydowanie najmniej spektakularna. Z wszystkich chatów grupowych będziemy mogli już wychodzić bez wiedzy pozostałych uczestników. Nie otrzymają oni żadnego powiadomienia ani informacji na ten temat. Administratorzy grupy wciąż zobaczą jednak to, że ich opuściliśmy. To doskonała opcja, jeśli mamy akurat ochotę wyjść po angielsku.
Zobacz też:
Meta będzie musiała sprzedać Instagram i WhatsAppa?
WhatsApp umożliwia już przesyłanie sobie kryptowalut
Meta została pozwana za zbieranie danych o pacjentach szpitali