W końcu się tego doczekaliśmy. Windows 11 otrzyma natywną obsługę zarchiwizowanych plików RAR! Czekaliśmy tylko 30 lat.
Z pewnością pobieraliście kiedyś z internetu pliki w postaci skompresowanego archiwum. W zdecydowanej większości króluje tutaj format .zip z którym nasz system Windows nie ma najmniejszego problemu. Możemy otworzyć go w zwykłym eksploratorze plików. Problem pojawia się pry nieco bardziej skomplikowanych archiwach.
Oczywiście, najpopularniejszym z nich jest po prostu RAR. Pod tym skrótem kryje się Roshal Archive – nazwa pochodzi oczywiście od twórcy formatu, czyli od rosyjskiego inżyniera Eugene’a Roshala. Zdecydowanie jest to postać, którą warto znać. Przy okazji, stworzył on również słynny program WinRAR, z którego wielu z nas korzysta do dzisiaj.
Sprawdź: Program do PDF – jaki warto wybrać?
Tymczasem, okazuje się, że WinRAR może już wkrótce przestać być AŻ tak potrzebny. Windows 11 otrzyma wkrótce natywną obsługę większej liczby skompresowanych plików. Wśród nich znajdziemy dwa, na które czekali chyba wszyscy użytkownicy – RAR i 7-zip. To zdecydowanie najpopularniejsze, zaraz po ZIP, formaty na które możemy się natknąć.
Kiedy powinniśmy spodziewać się aktualizacji? O dziwo Microsoft planuje się pospieszyć. Najprawdopodobniej zadebiutuje ona jeszcze w tym tygodniu. Czy oznacza to, że stary dobry WinRAR odejdzie do lamusa? Cóż, to mało prawdopodobne, to wciąż niezwykle funkcjonalny program mający do zaoferowania znacznie więcej opcji. Przede wszystkim, obsługuje on również nieco bardziej egzotyczne formaty plików. Ciężko będzie też odzwyczaić od niego użytkowników, którzy korzystali z niego często od początku swojej przygody z komputerem.
Zobacz też:
Microsoft zmieni działanie przycisku Print Screen
Windows Defender to jeden z najgorszych antywirusów według AV-TEST
Microsoft zwolnił cały dział ds. etyki sztucznej inteligencji