Microsoft zdecydował się na kontrowersyjny ruch. Konsole Xbox nie będą już kompatybilne z nielicencjonowanymi akcesoriami.
Pad dla każdego gracza konsolowego to najważniejsze narzędzie. Czasami jednak, te dostarczone przez producenta nie spełniają naszych wszystkich oczekiwań. No albo są po prostu za drogie i szukamy tańszych odpowiedników. Na rynku funkcjonuje więc sporo firm sprzedających nielicencjonowane kontrolery do konsoli Xbox. Już wkrótce sytuacja się jednak zmieni – Microsoft zaczął blokować taki sprzęt.
Jaki jest powód? Cóż, najważniejszym jest fakt, że na samych konsolach Microsoft wcale nie zarabia zbyt wiele. Właściwszym terminem jest wręcz to, że tracą na każdym sprzedanym egzemplarzu. Zyski przynoszą gry, subskrypcje oraz akcesoria. Nieoficjalne akcesoria stały się najwidoczniej dość sporym problemem, którzy trzeba zdusić w zarodku.
Sprawdź: Słuchawki do PS5 – najlepsze modele
Nowy system działa dość bezwzględnie – na samym początku otrzymujemy informację o tym, że nasz kontroler nie jest oryginalny i może zaburzać wrażenia płynące z gry. Samo to nie byłoby niczym złym, ale po dwóch tygodniach nie możemy już w ogóle korzystać z danego kontrolera i wymienić należy go na licencjonowany.
Zasady dotyczą nie tylko kontrolerów – mowa również o zestawach słuchawkowych, kierownicach, joystickach i ogólnie o wszystkim co podłączamy do konsoli co nie jest objęte programem Designed for Xbox. Czy producenci obejdą nowe zabezpieczenia? Całkiem możliwe, ale wyścig zbrojeń wydaje się z góry przegrany. Sporo firm, takich jak chociażby Brook Gaming może mieć olbrzymie problemy z utrzymaniem się na rynku.
Zobacz też:
Kontroler do Xboxa o zapachu pizzy? Czemu nie!
Microsoft ma problem – IRS domaga się od nich olbrzymiej kwoty
Jak podłączyć pada do PlayStation i Xboxa do komputera – poradnik krok po kroku