• Ostatnia modyfikacja artykułu:2 tygodnie temu

Xiaomi, chiński lider technologiczny i jeden z głównych rywali Samsunga ma szalony pomysł. Wchodzą do Korei Południowej.

Mało która firma jest tak obecna w danym kraju jak Samsung w Korei Południowej. Przede wszystkim firma generuje ponad 15% całego PKB kraju. Koreańczyk po zdaniu egzaminów u Samsunga może iść do pracy u Samsunga, do której dojedzie transportem od Samsunga a za zarobione pieniądze kupi rzeczy u Samsunga. A w drodze poprzegląda memy na telefonie Samsunga. I na ten rynek chce wejść Xiaomi ze swoimi telefonami i akcesoriami.

Sprawdź: Smartfon do 1000 zł – najlepsze modele

Firma uruchomiła filię w Korei Południowej oraz lokalny sklep internetowy, gdzie oferuje smartfony, inteligentne zegarki oraz urządzenia do smart home. Według doniesień mediów, Xiaomi planuje także otworzenie sklepu stacjonarnego w Seulu, stolicy kraju. Więcej informacji na temat dalszej ekspansji może pojawić się podczas zaplanowanej na 15 stycznia 2025 roku konferencji prasowej.

Warto również pamiętać, że Samsung ma już długą historię działalności w Chinach, czyli w kraju rodzinnym Xiaomi. Nie cieszy się tam jednak popularnością taką jak w innych krajach. Tymczasem telefony Xiaomi mają ostatnimi czasy doskonałą opinię. Raczej nie podbiją południowokoreańskiego rynku, ale trochę namieszają. Na start będą to idealne urządzenia na drugi telefon czy dla dzieci. A to już kawałek rynku, który Samsung straci i na pewno im się to nie podoba. Czy chiński gigant przejmie jednak coś więcej? Cóż, tego absolutnie nie wiadomo, czas pokaże.

Zobacz też:
Samsung zniesie barierę językową w telewizji
Xiaomi pokonało Toyotę. Chiny dominują w segmencie EV
Xiaomi stworzy potrójnie składanego smartfona

Oceń ten post