• Ostatnia modyfikacja artykułu:1 rok temu

YouTube rozpoczęło blokowanie programów do blokowania reklam. Problem w tym, że takie działanie jest raczej nielegalne.

Od kilku dni internauci mają poważny problem. YouTube nie pozwala na oglądanie filmów z włączonym adblockiem. Do wyboru mamy albo obejrzenie wielu długich i nudnych reklam albo po prostu wykupienie YT Premium. No albo zaintalowanie lepszego adblocka, takiego jak chociażby uBlock Origin z aktualną listą filtrów.

Problem leży jednak zupełnie gdzie indziej. Skąd YouTube wie, że używamy adblocka? To bardzo proste, muszą odczytać informacje z naszego urządzenia. No i tutaj jest jedna kwestia, Unia Europejska wyraźnie mówi, że takie działanie nie jest legalne. Mówi o tym tzw. cookie law (dzięki któremu widzimy informacje o plikach cookies) znane jako Dyrektywa o ePrywatności. Na odczytywanie danych z naszego urządzenia potrzebna jest zgoda.

Sprawdź: Najlepszy program do blokowania reklam – jaki adblock wybrać?

No dobrze, ale akceptując regulamin zapewne się na to zgodziliśmy, prawda? No, tyle że wcale nie. Znowu chroni nas przed tym Unia Europejska, która wchodzi cała na biało z ustawą RODO. Zgoda na odczytywanie informacji musi być dobrowolna. A opcja albo się zgadzasz, albo nie masz dostępu do strony nie jest dobrowolna i nie zmienia tego żaden regulamin, bo nie może stać on wyżej niż ustawa RODO.

Co dalej? Niestety tutaj nie mam dla was najlepszych wieści. YouTube zapewne zapłaci niezbyt dużą karę i zmieni system zmuszania nas do oglądania reklam na taki, który będzie zgodny z prawem UE. Ale cóż, może zajmie im to jeszcze chwilę.

Zobacz też:
YouTube Music wprowadza nowe funkcje – jedna to murowany hit
AdBlock wygrywa w sądzie z Axel Springer
YouTube Premium drożeje! Czy Polacy zapłacą więcej?

Oceń ten post