USA osiągnęły już termin określany jako “bezpieczna przystań”, kiedy poszczególne stany powinny już zakończyć przeglądanie wszelkich materiałów związanych z wynikami wyborów. Teraz już nikt nie zmieni żadnych dużych decyzji, dlatego YouTube był w stanie ogłosić nową politykę.
Serwis poinformował, że wszystkie nowe filmy, które będą twierdzić że wybory prezydenckie 2020 zostały sfałszowane z powodu różnego rodzaju błędów i oszustw, nie będą już dozwolone na platformie. Nowa polityka i zmiany wchodzą w życie natychmiast.
YouTube chce w ten sposób walczyć z dezinformacją. W sieci pojawia się bowiem mnóstwo materiałów, które wprowadzają w błąd amerykańską opinię publiczną.
Zmiany mogły zostać wprowadzone dopiero teraz, gdy wystarczająca liczba stanów potwierdziła wyniki wyborów. Zwycięstwo Joe Bidena nie jest już zagrożone.
Starsze filmy, które trafiły do serwisu przed wprowadzeniem zmian, będą ciągle dostępne. Nie będą też usuwane wiadomości i komentarze mediów, jeśli tylko będą zawierać wystarczająco dużo szczegółów i kontekstu na temat zarzutów związanych z oszustwem w wyborach.
YouTube zablokował już wiele filmów, które dotyczyły wyborów. Serwis poinformował, że usunął ponad 8000 kanałów i tysiące filmów, które naruszały zasady. Ponad 77 proc. materiałów zostało usuniętych zanim osiągnęły 100 wyświetleń.
Zobacz także: Najlepsze i najtańsze serwery VPN
Jednocześnie platforma odsyła internautów najczęściej do filmów o wynikach wyborów, które są opracowywane przez znane media, takie jak USA Today czy ABC News. Firma też dodaje, że pozostawia miejsce na pewne “kontrowersyjne poglądy” na temat wyników wyborów.
Zmiany w polityce serwisu pojawiły się po tym, gdy odchodzący prezydent Donald Trump opublikował wiadomość na Twitterze, że wybory zostały sfałszowane. W międzyczasie jego zwolennicy i niektórzy eksperci rynkowi już piętnują YouTube’a za cenzurę i zachęcają użytkowników do przejścia na alternatywne platformy, takie jak Rumble i Parler.
Źródło: PCMag.com