• Ostatnia modyfikacja artykułu:2 dni temu

Okulary z polaryzacją to bardzo, ale to bardzo przydatny gadżet. Jak działają? Co to jest polaryzacja? Już tłumaczymy!

Co to jest polaryzacja?

Uwaga, będzie trochę fizyki. Ale obiecuję, postaram się wytłumaczyć to dość jasno. Zacznijmy od podstaw. Światło naturalne, czyli to emitowane przez Słońce, jest falą elektromagnetyczną rozchodzącą się we wszystkich możliwych płaszczyznach prostopadłych do kierunku propagacji. Oznacza to, że drgania pola elektrycznego zachodzą w wielu kierunkach jednocześnie. Gdy mówimy za to o świetle spolaryzowanym, mamy na myśli sytuację, w której fale elektromagnetyczne drgają już tylko w jednej, określonej płaszczyźnie – pionowej lub poziomej.

W praktyce najwięcej spolaryzowanego światła widzimy w wyniku odbicia od płaskich powierzchni, takich jak woda, asfalt czy śnieg. Dzieje się tak dlatego, że przy odpowiednim kącie padania, odbite światło staje się częściowo lub nawet całkowicie spolaryzowane w płaszczyźnie poziomej. To właśnie to światło jest odpowiedzialne za oślepiające refleksy i błyski, które męczą oczy i zmniejszają kontrast widzenia. No i właśnie tej polaryzacji chcemy się pozbyć.

Tutaj jeszcze zagwozdka językowa – skoro polaryzacja jest zła to po co nam na litość okulary z polaryzacją. Niestety, popełniam tutaj świadomie błąd. Okulary z polaryzacją to termin, który jest absolutnie niepoprawny, ale zbyt głęboko zakorzeniony w świadomości konsumenta, żeby to zmieniać. Chodzi oczywiście o okulary z filtrem polaryzacyjnym a nie samą polaryzacją.

Sprawdź: Filtry UV – dlaczego codzienne ich stosowanie jest tak istotne?

Okulary z polaryzacją – jak działają?

okulary z polaryzacją

W okularach przeciwsłonecznych z filtrem polaryzacyjnym wykorzystuje się specjalną warstwę materiału – najczęściej jest to folia PVA, której molekuły zostały uporządkowane w jednym kierunku podczas produkcji. Taka struktura działa jak siatka – przepuszcza tylko fale świetlne drgające w określonej orientacji (np. pionowej), a blokuje te o polaryzacji poziomej, czyli najczęściej odbite od powierzchni i tworzące odblaski.

Gdy patrzymy przez soczewkę z takim filtrem, światło niespolaryzowane lub spolaryzowane pionowo przechodzi swobodnie, natomiast poziomo spolaryzowane jest w znacznym stopniu eliminowane. To sprawia, że znikają oślepiające refleksy, zwiększa się kontrast obrazu, a kolory stają się bardziej nasycone i wyraźne. Co ważne – działanie filtra nie ogranicza ilości światła tak drastycznie jak klasyczne przyciemnienie, dzięki czemu obraz jest jednocześnie jaśniejszy i bardziej czytelny.

Zobacz: Jak wybrać hamak do ogrodu lub na taras? Ranking [TOP 7]

Dlaczego warto wybrać okulary z polaryzacją?

 

Okulary polaryzacyjne to świetny wybór wszędzie tam, gdzie występuje dużo refleksów świetlnych – czyli przede wszystkim nad wodą, w górach, na śniegu, a także podczas jazdy samochodem. Redukując oślepiające odbicia, poprawiają komfort widzenia i pozwalają skupić się na szczegółach otoczenia. Dla kierowców oznacza to mniejsze zmęczenie oczu i lepsze postrzeganie kontrastów – np. widoczność oznaczeń na asfalcie czy różnic w fakturze nawierzchni. Dla wędkarzy – możliwość „przejrzenia” przez powierzchnię wody i dostrzeżenia tego, co kryje się pod nią. A dla narciarzy komfortową jazdę.

W skrócie – najwięcej skorzystają osoby aktywne – kierowcy, rowerzyści, narciarze, żeglarze, rybacy, turyści i wszyscy ci, którzy spędzają dużo czasu na świeżym powietrzu. Filtr polaryzacyjny to też duża ulga dla osób z wrażliwymi oczami, które męczą się szybko w jasnym świetle. Jeśli zależy nam na poprawie jakości widzenia i redukcji męczących refleksów, okulary z polaryzacją są trafionym wyborem.

Generalnie nie ma jakichś dużych przeciwskazań w kwestii okularów polaryzacyjnych. Mogą nosić je też osoby, nie mające nic wspólnego z wodą, śniegiem czy kierowaniem. Polaryzacja nie jest obowiązkowym dodatkiem, ale w praktyce znacznie poprawia komfort użytkowania okularów przeciwsłonecznych. Jej działanie staje się jednak najbardziej zauważalne w trudnych warunkach świetlnych.

Jak sprawdzić, czy okulary mają polaryzację?

Najprostszym i najbardziej oczywistym sposobem na sprawdzenie, czy okulary mają filtr polaryzacyjny, jest spojrzenie na oznaczenia producenta. Na szkłach, etykiecie lub w opisie produktu powinna znajdować się informacja typu „polarized” albo skrót „POL”. Czasem jest to też zaznaczone na małej naklejce umieszczonej na soczewce lub wygrawerowane z boku oprawki. Jeśli kupujemy okulary u renomowanego producenta, możemy z dużym prawdopodobieństwem zaufać tym informacjom. Problem zaczyna się przy modelach z niepewnego źródła – tu warto zrobić test samodzielnie.

Najpopularniejszy domowy test wykorzystuje zjawisko, że światło z ekranów LCD jest częściowo spolaryzowane. Jeśli nie macie takiego już w domu, bo postawiliście na same OLEDy, to ma go wasz lokalny bankomat. Załóżmy okulary i spójrzmy na wyświetlacz. Jeśli szkła mają filtr polaryzacyjny, obraz na ekranie zacznie ciemnieć razem z ruchem głową, aż w pewnym momencie może niemal całkowicie zniknąć.

Można też po prostu wyjść na zewnątrz w słoneczny dzień i spojrzeć na powierzchnię wody, mokry asfalt lub szybę samochodu. Dobre okulary z polaryzacją zredukują odblaski – powierzchnie te przestaną „świecić” i staną się bardziej przejrzyste. Gołym okiem różnica jest bardzo zauważalna. Jeśli nie widzimy żadnego efektu – jest spora szansa, że mamy do czynienia z klasycznymi przyciemnianymi szkłami bez polaryzacji.

Zobacz też:
Dobre filtry nakranowe – Ranking 2024 [TOP 10]
Okulary blokujące niebieskie światło – Ranking [TOP 5]

Oceń ten post