• Ostatnia modyfikacja artykułu:4 lata temu

Intel nawet na chwilę nie planuje zatrzymać swojego rozwoju. CEO firmy, Pat Gelsinger ogłosił planowaną inwestycję ponad 20 miliardów dolarów w dwie nowe fabryki.

Pandemia COVID-19 wyraźnie pokazała, że obecna światowa produkcja elektroniki nie nadąża z zapotrzebowaniem. Chyba każdy z nas spotkał się już z problemami z dostępnością jakiejś elektroniki albo wzrostem cen. Najgłośniejszym przykładem bez wątpienia były karty graficzne i PlayStation 5.

Tak naprawdę jest tylko jeden sposób, aby poradzić sobie brakami komponentów – zwiększyć ich produkcje. Doskonale wie o tym Intel, który wybuduje wkrótce 2 nowe fabryki. Mają one sprzedawać też część wyprodukowanych części innym firmom.

Ranking: Smart Home – najlepsze systemy

Obie nowe fabryki powstaną w USA w stanie Arizona. Zgodnie z jeszcze nieoficjalnymi doniesieniami skupią się między innymi na produkcji chipów w litografii 7mm. Z punktu widzenia nowoczesnej elektroniki, są to absolutnie niezbędne komponenty. Pierwsze takie chipy powinny powstać jeszcze w tym roku.

Intel skupi się również na produkcji chipów dla innych firm

Dodatkowo, w fabrykach nie będą produkowane jedynie chipy Intela. Firma chce produkować również układy bazujące na architekturze ARM i RISC-V. Produkcja ma być też bardzo elastyczna – będzie dostosowywała się po prostu do bieżących potrzeb klientów.

W firmie powstał również nowy dział – Intel Foundry Services. Ma zajmować się zbieraniem zamówień i ich realizacją dla firm trzecich.

Wygląda na to, że Intel ma bardzo ambitne plany na najbliższe lata. Docenili je również inwestorzy giełdowi, chwilę po ogłoszeniu budowy nowych fabryk akcje wzrosły aż o 6%. Wygląda wiec na to, że rynek naprawdę potrzebuje większej produkcji.

Zobacz też:
Intel Rocket Lake-S – znamy specyfikacje i ceny 11 generacji
AMD Ryzen Pro 5000 rzuca wyzwanie Intelowi w laptopach biznesowych
Intel musi zapłacić 2,18 mld dol. za naruszenie patentów

Źródło: Forbes

Oceń ten post